Dyskusja:Paradoks Olbersa
Z Wikipedii
Paradoks ten nie bierze w ogóle pod uwagę prędkości światła. Zakłada, że ot tak "pyk" i wszystkie gwiazdy zaczynają świecić i w całym wszechświecie jest jasno :) A przecież światło musi pokonać tę drogę. Na dodatek im dalej gwiazda się znajduje tym dłużej będzie trwało dotarcie jej światła do Ziemi. W związku z tym jasno może dopiero być :) To po pierwsze. A po drugie paradoks ten w związku że nie bierze pod uwagę ograniczonego czasu życia gwiazdy (gwiazd nadal może być nieskończoność) i aby było jasno gwiazdy musiałyby być każda równo oddalona od Ziemi, co jest niemożliwe, bo może po prostu "mijamy" się w okresach świecenia gwiazd (momenty w których dociera do nas światło każdej z nich). Uważam ten paradoks za jeden z najgłupszych. --zolv 20:48, 11 lut 2005 (CET)
A w dodatku Wszechświat to w ponad 90% tzw. Ciemna Masa ktorej nie widac i ktora moze takowe swiatlo z odległych gwiazd w całości pochłaniać.--SLASH 14:48, 05 lut 2006 (CET)