Dyskusja:Arnold Schwarzenegger
Z Wikipedii
Laurkowosc opisu ze en: "On June 13, 2005, <snip>. A non-partisan Field poll released a week later showed his support had dropped to 37%, one of the lowest approval ratings for any California governor and barely above the support of recalled Gray Davis.[21]"
"To some degree, Governor Schwarzenegger's unpopularity has to do with his confrontation of three popular labor groups: the nurses, the teachers, and the firefighters."
Czyli taki popularny to on obecnie nie jest. Darked 05:02, 27 wrz 2005 (CEST)
[edytuj] bez wątpienia najbardziej znany?
Owszem, jest bez wątpienia najbardziej znanym kultyrystą, ale dodanie po tym "i aktorem" sugeruje, że jest też najbardziej znanym aktorem, a nie wiem, czy to tak do końca prawda. Tak się wydaje niektórym mieszkańcom mniej lub bardziej zachodniego kręgu cywilizacyjnego, ale najpopularniejsze w sensie liczby sprzedawanych biletów na świecie są filmy indyjskie, ponad miliard biletów rocznie więcej niż na filmy amerykańskie i np pewne zestawienie BBC stwierdza, że najpopularniejszym aktorem na świecie jest raczej Amitabh Bachchan. Indyjskie filmy stanowią podstawę repertuaru kin w ogromnej części świata, w tym w miliardowych Indiach w rzeczy samej, które mają więcej ludności niż Europa i Ameryka Pn razem wzięte. --Aethelbald 02:34, 19 lis 2005 (CET)
I tu się mylisz!
Kraje zachodnie czyli:
- Europa + Ameryka Północna (z Meksykiem) albo
- Europa + Ameryka Północna (bez Meksyku) lecz z Australią
chodzi mi o kraje dobrze uprzemysłowione nie licząc Azji i Ameryki Pld
mają mniej więcej tyle samo ludności co...Indie.
Ale warto pamiętać, że to nie ilość przedanych biletów do kina czyni najbardziej znanego aktora.
Po za tym - u nich (Indie) najbardziej znany może (choć nie musi) jest Amitabh Bachchan. U nas nikt go nie zna. Ale Arnolda znają tam na pewno, mimo że to zupełnie inny świat.
Podsumując - o Arnoldzie słyszał już chyba każdy, i starcy i dorośli, i młodzież, i dzieci.
O Arnoldzie słyszeli już chyba wszędzie - kraje 1 świata np. USA czy Anglia, kraje 2 świata np. Turcja, Kolumbia i kraje 3 świata np. Pakistan.
Jak by spytać w najodleglejszych zakątkaś świata czy znają kogoś z hooliwood czy wogóle z USA to albo nikogo nie znają, albo znają Elvisa (piosenkarz) i Arnolda...
Ale indyjskie filmy są grane nie tylko w Indiach, ale też np. tam, gdzie w ogóle nie są grane filmy amerykańskie, np. w wielu krajach arabskich, afrykańskich. Poza tym w wielu krajach Pd Azji są wielokrotnie bardziej popularne niż filmy amerykańskie. W BBC wyliczyli, że najbardziej znanym aktorem na świecie jest Amitabh Bachchan, kierowali się nie tylko liczbą biletów. Nie mówię tego ze złośliwości. Są kraje, gdzie filmy amerykańskie są zakazane albo bardzo ostroznie dawkowane (np wiele krajów muzułmańskich) i tam o Arnoldzie prawie nikt nie słyszał. I w tych właśnie krajach najczęściej pozycję dominującą mają albo filmy egipskie, albo właśnie indyjskie (częściej). Zachód nie stanowi nawet jednej piątej ludności świata. Jest najbardziej znanym aktorem Hollywood - tak to powinno być moim zdaniem sformułowane. A poza tym Polska jest jednym z ostatnich krajów, gdzie indyjskie filmy są tak mało znane :-) W W. Brytanii, USA, Francji, Niemczech - robią furorę. --Aethelbald 14:21, 19 lis 2005 (CET)
Przypomnę tylko, że na "najbardziej znanego aktora" liczy się ogólna liczba osób na świecie która słyszała coś o nim lub widziała go w akcji.
Przypominam Ci również, że może w Indiach, a nawet w Arabii/Afryce najbardziej znany jest Amitabh Bachchan, ale to nie musi oznaczać, że jest najsławniejszy - chodzi tu o to, że w Indiach itp. o Arnoldzie też słyszeli.
Więc podsumując - Arnolda znają w krajach 1 i 2 świata, ale również w krajach 3 świata o nim słyszeli (choć u nich najsławniejszy "na topie" jest Amitabh Bachchan).
Podsumując - Arnold jest znany wszędzie (po za kilkoma krajami gdzie zabronione są filmy z USA). W niektórych krajach jest nr.1 w innych nr.3 a w innych może być nawet nr. 40 - nie zmienia to faktu, że znają go wszyscy. A Amitabh Bachchan-a znają tylko kraje 3 świata i garska ludzi z 1 świata...
...i jeszcze jedno, wiadomo (przynajmniej pokazywano to niedawno w TV), że w Chinach jest dużo fanów Arnolda, a w Chinach mieszka 1.25 mld ludzi - co prawda w Chinach jest największe na świecie piractwo medialne, lecz to wogóle w tej dyskusji nie ma znaczenia - znają go tam i już (choć w Chinach na topie może być inny aktor ((może nawet być jakiś Chińczyk)), ale tu nie chodzi o to kto jest na topie, ale ilość osób które o nim słyszało)!!!
Dobrze, nie chodziło mi o to, żeby się czepiać, tylko żeby uściślić. Bo w BBC, a jest to telewizja i radio brytyjskie, a więc z "pierwszego świata", jak to nazywasz, wyszło im, że Bachcchana zna (słyszało o nim, wie jak wygląda, poznaje go) więcej ludzi. Oczywiście jedyną formą zdobycia całkowitej pewności w tej kwestii byłoby zapytanie wszystkich ludzi na świecie, kto zna jednego, a kto drugiego, ale to oczywiście niewykonalne ;-) W Chinach nawet 0,001 procenta ludzi to w liczbach bezwzględnych w jakiś sposób "dużo" ;-) Na temat chińskiego czarnego rynku i piractwa z zewnątrz można tylko zgadywać, ale dominujacą pozycję ma tam raczej kino z Hongkongu. Poza tym, co Arnold by nie wymyślił w czasie tej wizyty, to i tak to chińskie władze decydują, ile amerykańskich filmów rocznie może tam być rozpowszechnianych legalnie, więc w jego interesie jest, jak chce być znany, żeby go znali chociaż z piratów, hehehe. To taki żarcik. Jeszcze kilka lat temu było to tylko pięć filmów z USA rocznie. No ale sformułowanie "kulturystą-aktorem" (ktoś tak zmienił) jest już trafne. Nie chodziło mi o czepianie się
- -) --Aethelbald 19:39, 19 lis 2005 (CET)
No...w zasadzie dyskusja sama się rozwiązała...:-)
[edytuj] amerykanskim kulturysta??
widac ze strone tworzyli laicy, na podstawie wyszukiwarki :/ od kiedy Arnold jest amerykanskim kulturysta :/ obywatelstwo dostal w 83 a swoje najwieksze sukcesy odnosil wczesniej, gdy mial obywatelstwo austriackie...
