Jeanne Calment
Z Wikipedii
Jeanne Louise Calment (ur. 21 lutego 1875 w Arles, zm. 4 sierpnia 1997 w Arles), Francuzka, uznawana za rekordzistkę długości życia ludzkiego (122 lata i 164 dni).
Pochodziła z zamożnej rodziny; oboje rodzice dożyli sędziwego wieku - matka żyła 86 lat, ojciec 94. W 1896 wyszła za mąż za kuzyna, Fernanda Calmenta, właściciela sklepów. Majątek męża pozwolił jej na życie z daleka od zmartwień materialnych, bez konieczności pracy, z wieloma rozrywkami - teatrem, operą, tenisem, jazdą na rowerze. W późniejszym wieku próbowała także szermierki. Mniej szczęśliwie układało się jej życie rodzinne - w 1940 owdowiała, w 1934 przeżyła śmierć - na zapalenie płuc - jedynej córki (Yvonne, urodzonej w 1898), a w 1963 wnuka (zginął w wypadku samochodowym). Po śmierci wnuka, nie mając komu zapisać domu, zawarła umowę z prawnikiem Francoisem Raffrayem, który za prawo własności miał wypłacać dożywotnią pensję dotychczasowej właścicielce. Wartość domu była równa przewidzianej pensji na 10 lat - Raffray musiał niespodziewanie ją wypłacać przez ponad 30 lat, a ostatecznie nawet nie przeżył pani Calment (zmarł w grudniu 1995 w wieku 77 lat).
Jeanne Calment do 110. roku życia mieszkała sama, następnie w domu opieki w Arles. W 1988 zyskała sławę w związku z setną rocznicą pobytu Vincenta van Gogha w Arles - jako młoda osoba zetknęła się z malarzem (który nie zrobił na niej dobrego wrażenia) i była jedyną osobą, która mogła o nim opowiedzieć z autopsji. Wkrótce także przyznano jej tytuł najstarszej żyjącej osoby na świecie (po śmierci Amerykanki Florence Knapp w styczniu 1988). Dalsze badania stwierdziły, że niespełna pół roku starsza była inna Amerykanka, Carrie White (urodzona w listopadzie 1874), i ona ostatecznie została uznana za najstarszą osobę. Rekord White budzi pewne wątpliwości naukowców, możliwe że faktycznie była młodsza o kilkanaście lat. Niezależnie od tego po śmierci White Calment ponownie została uznana za najstarszą żyjącą osobę na świecie.
17 października 1995, dożywając 120 lat i 238 dni, pobiła dotychczasowy rekord długości życia ludzkiego, przypisywany - nie bez wątpliwości - Japończykowi Shigechiyo Izumiemu. Wzbudzała powszechne zainteresowanie na świecie, prowadzono liczne badania w celu zrozumienia jej przypadku długowieczności, któremu nie przeszkadzał kieliszek wina, palenie tytoniu do 119 lat oraz oliwki i słodycze; sama Calment wskazywała jako źródło długowieczności optymizm i uśmiech. Jednocześnie jej osoba często pojawiała się w mediach - w wieku 114 lat pokazała się symbolicznie w filmie o van Goghu Vincent and Me, była bohaterką dokumentu Beyond 120 Years with Jeanne Calment (1995) oraz płyt muzycznych Time's Mistress, na których jej słowa umieszczono w tle muzyki.
Jednym z jej powiedzeń na temat swojego długiego życia było Dobry Pan Bóg o mnie zapomniał. Ostatecznie zmarła w sierpniu 1997, dożywając 122 lat i 164 dni. Po jej śmierci prezydent Jacques Chirac nazwał ją babcią wszystkich Francuzów, a mieszkańcy Arles, dla których kolejne urodziny seniorki stały się świętem, określali ją na wzór Joanny d'Arc mianem Jeanne d'Arles. Domowi opieki, w którym spędziła ostatnie lata życia, nadano jej imię.
Tytuł najstarszej osoby na świecie przeszedł po śmierci Jeanne Calment na Kanadyjkę (pochodzenia francuskiego) Marie-Louise Meilleur, młodszą o ponad 5 lat.