Dyskusja:Władysław Komar (starszy)
Z Wikipedii
W internecie można znaleźć różne wersje śmierci:
- został zastrzelony w rodzinnym majątku,
- został zastrzlony w miejscowości Glinciszki,
a ja słyszałem w mediach, że został zakopany żywcem. Tym stubem liczę na weryfikację.
Bocianski 18:20, 3 wrz 2006 (CEST)
- Przepisuję poniżej te fragmenty wspomnieniowej książki Ireny Sławińskiej Szlakami moich wód, które dotyczą Władysława Komara:
- Bezpośrednia administracja majątku (Glinciszki) była jednak całkowicie w polskich rękach: funkcję administratora pełnił zrazu (...), później zaś - aż do mordu 20 czerwca 1944 roku - Władysław Komar ze Żmudzi (...) (nie jest jednak podane, odkąd - autorka w Glinciszkach przebywała od czerwca 1942 r.).
- Oprawców spłoszył przyjazd Holendra i Niemców, reprezentantów bezpośredniego zarzadu (...). Przybył taż Władysław Komar osobowym autem z Hauptmannem. Namawiałam go, by wracał piechotą, przez pola: będzie przeprowadzony. Odmówił, pewny że w towarzystwie Hauptmanna nic mu nie grozi. Stało się inaczej: w Podbrzeziu zatrzymano samochód, wyciągnięto Komara, każąc odjechać szoferowi (wobec bardzo bliskiej już Krasnej Armii władze lokalne nie liczyły się z Niemcami). Próba ucieczki została udaremniona: Komara okrutnie zmasakrowano, ponoć biorąc go za komentanta "Wilka".
- Władysław Komar (...) pogrzebany został w Wilnie.
- Miejcem śmierci są zatem okolice Podbrzezia (szosa na Wilno?), jednak przyczyna dalej nie jest jasna. Pogłoski o zakopaniu żywcem mogły się wziąć stąd, że - jak pisze autorka przytoczonej książki, obecna przy ekshumacji pospiesznie pogrzebanych ofiar mordu w Glinciszkach - niektórzy z nich byli grzebani jeszcze żywi. Gytha 18:05, 9 lut 2007 (CET)
- Czyli jak zwykle w pogłoskach, jest w nich ziarno prawdy, a prawda leży pośrodku. Komar zginął w drodze do domu z Glinciszek, może nawet pogrzebany jeszcze żywy. Bocianski 18:17, 9 lut 2007 (CET)