Krzysztof Zduński

Z Wikipedii

Krzysztof Zduński (ur. 1952 w Gródku - zm. 28 października 2005 w Lipnicy) - to bohater polskiego serialu obyczajowego M jak Miłość odgrywany przez Cezarego Morawskiego. Mąż Marii Zduńskiej oraz ojciec Piotra i Pawła Zduńskich.

[edytuj] Życiorys

Romans

Krzysztof Zduński miał romans z Ewą Nowicką (Dominika Figurska). Gdy Ewa zaszła w ciążę, Maria zaczęła podejrzewać, że to dziecko Krzysztofa, ponieważ wiedziała o romansie męża. Rozstała się z nim na pewien czas. Gdy wyszło na jaw, że nie jest to dziecko Krzysztofa sytuacja się uspokoiła.

Praca

Gdy rozpoczął się wątek Zduńskich, Krzysztof pracował w hurtowni razem ze Zbigniewem Kozielskim. Kiedy Kozielski poszedł do więzienia za zlecenie zabójstwa, jego żona Renata sprzedała hurtownię. Wedy Krzysiek zaczął pracę w wypożyczalni filmów video wraz z dziewczyną jego syna - Teresą. Biznes szybko się rozpadł. Długo potem Krzysztof był bezrobotny, aż do momentu gdy dostał pracę w firmie ojca swojej synowej - Filarskiego. Z firmą Filarplast związany był dosyć długo lecz bardzo często zdarzały się konflikty między Zduńskim, a Filarskim. Krzysztof rzucił pracę zaraz po tym, jak jego szef (Filarski) obarczył go faktem, iż jego syn zdradził Kingę, jego córkę. Maria była bardzo przejęta bezrobociem męża. W tajemnicy przed nim załatwiła mu pracę u męża swojej przyjaciółki. Gdy Zduński dowiedział się o tym rzucił tamtą pracę. Od tego momentu aż do śmierci (ok. 50 odcinków) był znów bezrobotny.

Budowa domu i śmierć

Ok. 300 odcinka w serialu pojawił się wątek domu Zduńskich. Miał być on wybudowany w Lipnicy na pustej działce przez firmę robotniczą z Gródka. Krzysztof i Maria cieszyli się z nowego domu do momentu gdy złodzieje ukradli wszystkie materiały potrzebne do budowy (ok. 350 odc.). Materiały zostały odkupione, a budowa domu ruszyła ponownie. W sąsiedztwie mieszkał pan Andrzej, który od czasu do czasu pomagał rodzinie Zduńskich. Pojawiał się on w najważniejszych momentach w ich życiu (kradzież materiałów, śmierć Krzysztofa itp.). W 391 odcinku Zduński wybrał się nad ranem na budowę, aby pomalować płot razem z sąsiadem. Krzysztof od dawna miał problemy z sercem. Stres spowodowany rozłąką jego syna z żoną oraz sama budowa domu spowodowały silny atak serca. Nie udało mu się przeżyć. W domu mieli zamieszkać Maria i Paweł, lecz Zduńska zadecydowała o sprzedaży domu, ponieważ zbyt bardzo przypominał jej o śmierci Krzysztofa. Dom w stanie surowym został sprzedany, a Zduńska popadła w ciężką depresję.