Wikipedysta:Mateuszek2306/brudnopis
Z Wikipedii
| These Are The Days Of Our Lives | |
| Wykonawca | Queen |
| Wydany | 9 grudnia 1991 |
| Format | 7"/12", CD singel |
| Nagrywany | 1990-1991 |
| Gatunek | Rock |
| Długość | 4:13 |
| Wytwórnia | Parlophone (Europa), Hollywood Records (US) |
| Producent | Queen and David Richards |
| Pozycje | |
| * #1 (Polska, Irlandia; UK: platynowa płyta); | |
| Singel po singlu | |
| "The Show Must Go On" (1991) |
"Somebody to Love (live with G. Michael)" (1993) |
These Are The Days Of Our Lives - piosenka zespołu Queen z 1991 roku. Jest to jedna z ostatnich piosenek grupy, napisaną przez Rogera Taylora, przed śmiercią Freddiego Mercury'ego. Zajmuje ósme miesje na albumie Innuendo.
W nagraniu tym Freddie opowiada o swoim życiu i żałuje, że czas tak szybko upłynął. Kilka tygodni przed śmiercią wokalisty powstał teledysk do tego utworu. Jest on czarno-biały, a ukazuje Freddiego, stojącego spokojnie przed kamerą i śpiewającego tekst. Wideo charakteryzuje skromność (w odróżnieniu od innych teledysków grupy) i bardzo przejmujący wizerunek Freddiego, który był chudy i bardzo chory. Wersja amerykańska teledysku różni się od europejskiej obecnością materiału animowanego. Wideo do tego utworu po raz pierwszy ujrzało światło dzienne już po śmierci Freddiego Mercury'ego. Nagranie ukazało się w lutym na albumie "Innuendo", następnie w grudniu na singlu "Bohemian Rhapsody", już po śmierci Freddiego. Ten singel został okrzyknięty najlepszym singlem 1991 roku, a w Wielkiej Brytanii przez pięć tygodni był na szczycie brytyjskiej listy przebojów. Dochód ze sprzedaży płyty przeznaczono na konto fundacji zajmującej się walką z AIDS (wyniósł on 1 mln funtów).
Nagranie doczekało się dwóch reedycji. Najpierw w 1992 roku na koncercie The Freddie Mercury Tribute Concert muzycy zespołu Queen wykonali je z Georgem Michaelem, który zaśpiewał w duecie z Lisą Stansfield. Przez cały rok 1992 utwór gościł na "Liście Przebojów Trójki" Marka Niedźwieckiego. W 1999 roku utwór jeszcze raz ujrzał światło dzienne na składance "Greatest Hits III". Dzisiaj utwór jest jedną z kultowych piosenek zespołu i ukazuje wizerunek pracowitego człowieka, który mimo zbliżającego się końca, dawał z siebie wszystko i się nie poddawał.
