Przyłbica
Z Wikipedii
Przyłbica — rodzaj hełmu stosowanego od XIV do XVI wieku przez rycerstwo ciężkozbrojne.
Był to ulepszony hełm typu "łebka" z doczepioną profilowaną płytą, pełniącą funkcję zasłony na twarz. Hełm typu "łebka" miał kształt stożkowy, co zapewniało ześlizgiwanie się ciosów mieczem (lub inną bronią białą) z hełmu. Zasłona (czyli ruchoma osłona twarzy) była wyprofilowana tak, aby ułatwić ześlizgiwanie się pchnięć – szczególnie kopią. Był to hełm używany głównie przez ciężką jazdę, z czasem pojawiły się też odmiany do walki pieszej (czasem była to druga zasłona o innym kształcie).
Przyłbica łączyła w sobie zalety wcześniejszych hełmów lecz pozbawiona była ich wad.
W końcowym okresie XIV wieku upowszechniła się przyłbica o wydłużonej zasłonie twarzy, przybierająca kształt psiego pyska (czasem można się spotkać z określeniem niem. Hundsgugel). Do połowy XV wieku wyparta przez armety i salady.
Przyłbice można podzielić na: starszego typu (bascinet) i młodszego typu (armet).
Przyłbica była charakterystycznym hełmem średniowiecznego rycerstwa.
Mówiąc "walczyć z podniesioną przyłbicą" robimy błąd, ponieważ powinno się mówić "walczyć z OTWARTĄ przyłbicą" czyli podniesioną zasłoną. Taki sposób walki był uważany podczas pojedynków w szrankach za wyjątkowo odważny (jeśli nie szalony), gdyż kopie po uderzeniu zamieniały się w grad ostrych drzazg, które mogły uszkodzić oczy lub nawet zabić. Później przeniesiono to powiedzenie na ludzi szlachetnych i honorowych, którzy nie kryją się za zasłonami zdrady i knowań. Prawdopodobnie w XIX wieku w epoce mody na średniowiecze w jednej z licznych romantycznych powieści przekręcono to powiedzenie, które do dziś pokutuje w tej bezsensownej wersji. Żartobliwie mówiąc, przyłbicę można podnieść, ale np. z ziemi. Co ciekawe, powiedzenie to wdarło się na tyle mocno w język polski, że poloniści (np. Katarzyna Kłosińska, członek rady językowej) uznają je za poprawne.