Zdobycie Aleksandrii przez krzyżowców
Z Wikipedii
W roku 1365 doszło do kampanii wojsk pod wodzą króla Cypru Piotra I na ziemie egipskie. Dnia 9 października flota chrzecijańska składająca się głównie z Wenecjan i Genueńczyków stanęła na redzie w Aleksandrii.
Początkowo muzułmanie myśleli że jest to flota kupiecka, jednak już następnego dnia okazało się że przybysze mają inne zamiary. Rycerze chrześcijańscy po wyjściu na brzeg zaatakowali miasto. Po kilku szturmach udało im się w końcu przekroczyć mury miasta. Rozgorzały walki miejskie. 11 października całe miasto znalazło się już w rękach chrześcijan. Doszło do rzezi, którą porównać można tylko z masakrą w Jerozolimie w 1099 r. oraz Konstantynopolu w 1204 r. Tysiące zwłok leżały na ulicach.
Aleksandria była tak bogatym miastem, że na widok nieprzebranej ilości łupów krzyżowcy nie oszczędzali nikogo. Rabowano także miejscowych żydów i chrześcijan. Zniszczono wiele zabytków i kościołów. Około 5000 jeńców sprzedano w niewolę. Długi sznur koni, osłów i wielbłądów przetransportował łupy do portu, gdzie niepotrzebne już zwierzęta były zabijane. Kiedy odsiecz egipska dotarła w końcu w pobliże miasta, Piotr wydał rozkaz do odwrotu. Statki były przeładowane i wiele łupów zostało wyrzuconych do morza.
Wiadomości o grabieży miasta przyjęte zostały na Zachodzie z mieszanymi uczuciami. W wielu kręgach jednak wywołały entuzjazm jako zwycięstwo oręża chrześcijańskiego nad islamem.