Anioły i demony
Z Wikipedii
Anioły i demony to druga powieść Dana Browna.
Uwaga: W dalszej części artykułu znajdują się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu.
Głównym bohaterem jest Robert Langdon, profesor historii sztuki, który zostaje wezwany do ośrodka badań jądrowych CERN w Genewie, by rozpoznać tajemniczy rysunek wypalony na ciele zamordowanego fizyka. Rozpoznaje w nim symbol bractwa Iluminatów - nieistniejacej od czterystu lat organizacji walczącej z Kościołem katolickim. Okazuje się, że ci, którzy przetrwali prześladowania, nakazali przyszłym pokoleniom prowadzenie dalszej walki. Celem ma być Watykan, w którego podziemiach znajduje się niemożliwa do rozbrojenia bomba - skradziony z CERNu pojemnik z antymaterią. Langdon i Vittoria, córka zamordowanego fizyka próbują zapobiec tragedii. Szukają wskazówek w zapomnianym dziele Galileusza, próbując odnaleźć drogę do siedziby terrorystów. W trakcie rozwoju akcji wychodzi na jaw, że śmierć papieża, która miała miejsce kilka dni wcześniej jest również wynikiem działalności Iluminatów.
W książce po raz pierwszy na taką skalę pojawiają się ambigramy - symetryczne rysunki, które wg Browna symbolizują wiarę Galileusza w dualizm i symetrię. Miał je stworzyć Gianlorenzo Bernini
Brown w 'Aniołach i demonach' zawiera wiele kontrowersyjnych teorii; jedna z nich głosi, że Iluminaci działali już w XVI wieku, a ich przywódcą miał być sam Galileo Galiei. Iluminaci mieli prowadzić rekrutację nowych członków w tajemnicy przed Kościołem, za pośrednictwem "Diagramma della Verita" - dzieła Galileusza, rzekomo wydanego w czasie jego pobytu w areszcie. Po odnalezieniu w niej wskazówki wkraczało się na tzw. "ścieżkę oświecenia", która była usytuowana w Rzymie - kolejne jej etapy zwane były "Ołtarzami nauki" i były poświęcone jednemu z czterech żywiołów - ostatni, piąty etap, miał znajdować się w Zamku Świętego Anioła, który połączony jest z Watykanem tajnym korytarzem Pasetto.
Książka nie przedstawia jednak Kościoła w tak niekorzystnym świetle jak Kod Leonarda da Vinci, a właściwie w ogóle tego nie robi, toteż bojkotowano dopiero kolejną książkę.