Dyskusja:Jacques Derrida
Z Wikipedii
[edytuj] postmodernizm Derridy
W haśle jest podstawowy błąd. Derrida NIE JEST przedstawicielem postmodernizmu. Filozofia uprawiana przez Derridę, to dekonstrukcja, która z postmodrnizmem niewiele ma wspólnego.
- błąd jak błąd. Derrida jest często opisywany jako filozof postmodernistyczny, choć faktycznie sam tej kategoryzacji nie lubił i unikał. Jednak przez wielu zdeklarowanych postmodernistów jest uważany za sztandarową postać, a sama dekonstrukcja uchodzi za modelowe narzędzie w tym kierunku. Pundit mówże 07:46, 4 gru 2006 (CET)
Prosze, to trywialna dyskusja. Zacząc by trzeba od tego, że Derrida nie uwazał się za w ogóle za filozofa, jego strategia dekonstrukcji tekstów filozoficznych wymagała usytuowania sie poza wszelkim filozofemem i wszelka teorią. Proszę, po prostu czytajcie Derride, choc to wymagające, zamiast dyskutowac o etykietach :)
-
- drogi anonimie, wyobraź sobie, że co nieco Derridy czytałem i mimo to nie uważam za niestosowne określanie go jako filozofa postmodernistycznego. jego myśl nie mogłaby zaistnieć wcześniej, a dekonstrukcja wpasowuje się niezwykle dobrze w dzieła postmodernistów (choćby Baudrillarda czy Lyotarda) Pundit mówże 19:40, 13 gru 2006 (CET)
Jeśli chodzi o "postmodernizm", to jest to rezultat zamieszania terminologicznego, jakie w Polsce nadal jeszcze uchodzi. "Postmodernism" to nie to samo co "postmodernity" (ponowoczesność, postmoderna). Postmodernizm odnosi się do modernizmu jako formacji estetycznej z początku XX wieku, a ponowoczesność do tradycji filozoficznej Zachodu (głównie od Kartezjusza). Nie wiem, w którym kontekście użyto tu słowa "postmodernizm" i w jakim sensie Derrida nie lubił tej kategoryzacji (nie lubił bo nie chciał utożsamiać się z ponowoczesnością, czy uważał za absurd łączenie go z potmodernizmem). pozdr, s.
- nazwy kierunków artystycznych i trendów filozoficznych często są identyczne, tym niemniej w pracach zachodnich postmodernizm i postmodernity bywają używane zamiennie. Nie ma konsensusu, co dla Baumana jest late modernity, a dla Giddensa post-modernity, dla jeszcze kogoś innego będzie postmodernismem, ale rozróżnianie postmodernism od postmodernity z całą pewnością nie jest aprobowane przez konsensus. Szczerze mówiąc pierwszy raz się z tym pomysłem spotykam :) ale z bólem serca przyznaję się do ignoracji, zwłaszcza w zakresie teorii sztuki Pundit | mówże 08:39, 4 lut 2007 (CET)
- Nawet jeśli nie ma konsensu, to na Zachodzie odróżnia się (niekoniecznie zawsze konsekwetnie) postmodernism od postmodernity, z prostego powodu: modernizm to nie to samo co nowoczesność (nowożytność). Książka Lyotarda nosi tytuł "Kondycja ponowoczesna", a nie "postmodernistyczna". Optowałbym za tym, żeby zacząć wzorem zachodnim odróżniać jedno od drugiego (i tak też robić na wiki), ale specjalnie się nie będę upierał, po prostu uważam większą precyzję za rzecz wartościową, która zmniejszy pewne nieporozumienia. Radziłbym, ale nie będę na siłę forsował. pozdr, s.
- zanim wejdziemy w dokładną dyskusję, zerknij tutaj lub tutaj ;) Pundit | mówże 21:22, 8 lut 2007 (CET)
- Przecież to właśnie potwierdza to, co mówię :D Ale rób jak chcesz, niech ci będzie: modernizm i nowożytność to to samo ;] pzdr, s.
- czyżby? Pisałeś, że książka Lyotarda jest przykładem na rozróżnianie ponowoczesności od postmodernizmu w nauce zachodniej - tymczasem dokładnie była to postmodern condition :) Pundit | mówże 16:33, 18 lut 2007 (CET)
- No bo postmodern to właśnie "ponowoczesna", a nie "postmodernistyczna" (postmodernist) ;D Chcesz jeszcze? Ten sam Lyotard: "Le Postmoderne expliqué aux enfants" , na angielski przetłumaczona jako: "The Postmodern Explained to Children". Na polski - co za niespodzianka - przetłumaczona jako "Postmodernizm dla dzieci" ;] Jeśli uważasz, że ten charakterystyczny u nas bajzel terminologiczny jest wart podtrzymywania, i to jeszcze w atmosferze samozadowolenia, to ja naprawdę nie będę ci już przeszkadzał. Na początku tylko grzecznie zwróciłem uwagę, co w typowo polski sposób zostało potraktowane jako atak osobisty ;] Cóż... pzdr, s.
- Jeżeli kontaktował się z Tobą ś.p. Derrida i poinformował, że traktuje Twoją wypowiedź jako atak osobisty, współczuję. Dziwi mnie jego "typowo polski sposób reakcji", ale cóż - nie mnie to osądzać. Ja w każdym razie tak tego nie odebrałem i nie dałem, mam nadzieję, w żaden sposób do zrozumienia w tekście. Postmodernist bywa używane jako przymiotnik, ale rzadziej, bo występuje także jako rzeczownik (=postmodernista). Nie zmienia to faktu, że nadal jest to ten sam rdzeń i to samo słowo (postmodernistyczny). Jeżeli chcesz wprowadzać ponowoczesny, to ma to sens w ujęciu Giddensowskim, kiedy używa myślnika i pisze o post-modern era. Dla mnie tutaj właśnie przebiega istotna linia rozróżnienia: albo mówi się o post-modernism i wtedy niejako podkreśla się, że nie mamy do czynienia z nowym ruchem, ale z kryzysem po modernizmie (jak kto woli, z late modernity), albo używa się samodzielnej zbitki. Przykład z kulawym tłumaczeniem oczywiście fajny, ale związek z naszą dyskusją ma jedynie z uwagi na tytuł i osobę autora (nigdy nie twierdziłem, że tak należy tłumaczyć, lepsze byłoby Postmoderna.. lub trzymając się tradycji w ramach tłumaczeń ``Lyotarda nawet i Kondycja ponowoczesna...). Jest zatem obok tej całej dyskusji. Pundit |mówże 7:38, 14 kwie 2007 (CET)
- No bo postmodern to właśnie "ponowoczesna", a nie "postmodernistyczna" (postmodernist) ;D Chcesz jeszcze? Ten sam Lyotard: "Le Postmoderne expliqué aux enfants" , na angielski przetłumaczona jako: "The Postmodern Explained to Children". Na polski - co za niespodzianka - przetłumaczona jako "Postmodernizm dla dzieci" ;] Jeśli uważasz, że ten charakterystyczny u nas bajzel terminologiczny jest wart podtrzymywania, i to jeszcze w atmosferze samozadowolenia, to ja naprawdę nie będę ci już przeszkadzał. Na początku tylko grzecznie zwróciłem uwagę, co w typowo polski sposób zostało potraktowane jako atak osobisty ;] Cóż... pzdr, s.
- czyżby? Pisałeś, że książka Lyotarda jest przykładem na rozróżnianie ponowoczesności od postmodernizmu w nauce zachodniej - tymczasem dokładnie była to postmodern condition :) Pundit | mówże 16:33, 18 lut 2007 (CET)
- Przecież to właśnie potwierdza to, co mówię :D Ale rób jak chcesz, niech ci będzie: modernizm i nowożytność to to samo ;] pzdr, s.
- zanim wejdziemy w dokładną dyskusję, zerknij tutaj lub tutaj ;) Pundit | mówże 21:22, 8 lut 2007 (CET)
- Nawet jeśli nie ma konsensu, to na Zachodzie odróżnia się (niekoniecznie zawsze konsekwetnie) postmodernism od postmodernity, z prostego powodu: modernizm to nie to samo co nowoczesność (nowożytność). Książka Lyotarda nosi tytuł "Kondycja ponowoczesna", a nie "postmodernistyczna". Optowałbym za tym, żeby zacząć wzorem zachodnim odróżniać jedno od drugiego (i tak też robić na wiki), ale specjalnie się nie będę upierał, po prostu uważam większą precyzję za rzecz wartościową, która zmniejszy pewne nieporozumienia. Radziłbym, ale nie będę na siłę forsował. pozdr, s.
[edytuj] Derrida a sprawa żydowska
A co Derrida ma wspólnego z kategorią "współcześni filozofowie żydowscy"? I co w ogóle ta kategoria ma oznaczać? Jakie jest kryterium przynależności do tej kategorii!!! --134.93.45.113 19:51, 13 gru 2006 (CET)
- popieram. Kategoria do usunięcia, bezsensowne i rasistowskie kryterium, zwłaszcza że Derrida w żaden sposób swojej przynależności czy związku z narodem żydowskim nie podkreślał Pundit mówże 11:10, 14 gru 2006 (CET)