Pełniący obowiązki prezydenta USA
Z Wikipedii
Pełniący obowiązki Prezydenta Stanów Zjednoczonych (zwany też czasami, aczkolwiek mniej poprawnie tymczasowym prezydentem) (ang. Acting President of the United States) to tymczasowa funkcja, która oficjalnie powstała po ratyfikowaniu 25. poprawki do konstytucji USA.
Spis treści |
[edytuj] Procedura
W przypadku gdyby prezydent był niezdolny do sprawowania swoich obowiązków, winien złożyć list na ręce spikera Izby Reprezentantów i przewodniczącego pro tempore senatu list, w którym cedowałby swoje prerogatywy na ręce wiceprezydenta. Po ustaniu owej niezdolności winien złożyć list na ręce tych samych adresatów o jej ustaniu.
W innych przypadkach to gabinet może uznać go za niezdolnego do czasowego pełnienia obowiązków. Jednakże muszą być do tego spełnione różne warunki, co ma uniemożliwić nielegalne działania.
[edytuj] P.o. prezydenta
- 13 lipca 1985 prezydent Ronald Reagan musiał poddać się operacji. Ponieważ miał przebywać pod narkozą, wysłał odpowiedni list na ręce spikera Tipa O Neilla i prezydenta pro tempore Stroma Thurmonda. Wiceprezydent George H. W. Bush sprawował jego funkcję od godziny 11.28 do 19.22. Mówiono wtedy, że prawdziwą władzę sprawował Donald T. Regan, którego prasa ironicznie nazywała panem premierem (zobacz: premier USA).
- 29 czerwca 2002 roku prezydent George W. Bush poddał się badaniom, podczas których również konieczna okazała się narkoza. List z czasowym przekazaniem władzy wiceprezydentowi Dickowi Cheneyowi otrzymali spiker Dennis Hastert i prezydent pro tempore Robert Byrd. Cheney był p.o. prezydenta między godziną 7.09 a 9.24.
[edytuj] Inne, nieobjęte poprawką, przypadki
W roku 1957, kiedy prezydent Dwight D. Eisenhower przebywał w szpitalu rząd zbierał się pod przewodnictwem wiceprezydenta Richarda Nixona
[edytuj] Znaczenie, ceremoniał i przyszłość
Urząd P.o. Prezydenta nie jest, naturalną rzeczą, tym samym co prezydent zaprzysiężony. Jednakże w tym czasie przysługują mu identyczne kompetencje i ceremoniał.
W jednym z odcinków serialu Prezydencki poker były p.o. prezydenta uczestniczył w pogrzebie jednego z byłych szefów państwa wraz z pozostałymi prezydentami z takim samym ceremoniałem jak oni. Być może kiedyś byli p.o. prezydenta zostaną uznani za pełnoprawnych (aczkolwiek ad interim) szefów państwa i po odejściu na emeryturę zostaną obdarzeni tymi samymi przywilejami, co byli prezydenci. Bush senior został potem wybrany na prezydenta. Jednakże jeżeli Cheney nigdy nim nie zostanie, być może, z racji bycia p.o., będzie nimi objęty.