Władysław Ossowski
Z Wikipedii
Władysław Ossowski (ur. 5 listopada 1925 r. w m. Iwaszkowce, zm. 5 sierpnia 2000 r. w Legnicy), pseud. "Mały Władzio", "Smykiem", "Pitolciem", "Królem Kurierów", to 14 letni harcerz z Iwaszkowiec k/Turki pod Stryjem. Władzio wraz z Rudolfem Regnerem jako Biali Kurierzy przeprowadzali spod okupacji sowieckiej ludzi, wiadomości, "bibułę", a z Budapesztu pieniądze informacje o sytuacji w Europie, wiadomości od "Sikurskiegu". Aresztowany w domu B. Wysoczańskiego w Komarnikach 8 maja 1940 roku, w drodze na Węgry z grupą białokurierską, trafił początkowo do więzienia w Drohobyczu. Proces grupy odbył się we Lwowie, ale sprawę Władzia wyłączono z procesu, ze względu na młody wiek oskarżonego (14 lat). Skazany na karę śmierci, następnie wywieziony do łagrów. Bez poinformowania go o tym zmieniono mu narodowość z polskiej na ukraińską, co na lata całe zamykało mu możliwość powrotu do Polski. Wyrok śmierci zmieniono mu na 30 lat ciężkich robót, następnie koleno na 25, 20 i 15 lat. Wypuszczony na wolność w 1955 roku zamieszkał w Krasnojarsku. Ponownie aresztowany. Do 1989 roku wielokrotnie więziony. Przygody białokurierskie Władzia opisał w swej książce "Biali Kurierzy" Tadeusz Chciuk ps. Marek Celt, nadając mu zasłużony tytuł "Króla Kurierów. Mistrzowsko używał zarówno języka sienkiewiczowskiego, jak i lwowskiego "bałaku".
Szczęśliwie odnaleziony w 1991 r. w Krasnojarskim Kraju do Polski wrócił dopiero w 1992 roku (sic!), po 52 latach niewoli. Zamieszkał początkowo w Szczecinie, gdzie przez kilka lat próbował prowadzić pizzerię, podarowaną mu przez właścicielkę. Spotykał się też z harcerzami z 25.SJDH "CELT" im. Białych Kurierów, którym opowiadał o swoich wojennych i powojennych przeżyciach, a także o przygodach harcerskich. Po upadku pizzerii przeprowadził się do Legnicy, gdzie zmarł w 2000 roku.
Historię Małego Władzia i jego perypetie ze sprowadzeniem do Polski całej rodziny najobszerniej opisał Jan Szatsznajder w książce Dopisany życiorys... Władysława Ossowskiego Wrocław, 1994, Wyd. "W kolorach tęczy".