Dyskusja:Zbrodnie w Pawłokomie
Z Wikipedii
- Absolutnie nie mogę się zgodzić, aby na przykład 10-letnią (w 1945 roku) dziewczynkę nazywać podejrzaną o współpracę z OUN-UPA - "opiera się tylko i wyłącznie na zeznaniach świadków, podejrzanych o współpracę z organizacją OUN - UPA".
-
-
- czy to znaczy, że ta 10 letnia dziewczynka, mogła znać struktury organizacyjne UPA w roku 1945, albo skąd 10 letnie dziecko mogło wiedzieć, że jest to "postakowski" (?) oddział "Wclawa"
-
- Chciałem zaznaczyć, że nie można napisać, że świadkami były tylko osoby podejrzane o współpracę z organizacją OUN-UPA, ponieważ nie jest to prawdą. Co do "postakowskiego" to oczywiście mój błąd, powinno być "poakowski" (jak wiadomo AK została rozwiązana 19 stycznia 1945 roku, więc 2,5 miesiąca później był to już oddział poakowski). --Birczanin 12:08, 16 gru 2006 (CET)
-
- a skąd wiadomo że był to oddział poakowski, w tej sprawie na wniosek strony ukrainskiej sledztwo prowadzi IPN i sprawa nie jest jeszcze zakończona, ... ps. jeśli za świadków powołano wtedy 10 letnie dzieci, to jest to chyba ważne dla strony ukraińskiej ? ...
Tutaj jest wzmianka, z której korzystałem. Proszę zauważyć, że jest tam wzmianka o przesłuchaniu 62 świadków, w tym wielu pokrzywdzonych. --Birczanin 13:14, 16 gru 2006 (CET)
- Co do świadków, chyba Pan nie zrozumiał tego, co napisałem. Nigdzie nie wspomniałem o przesłuchiwaniu 10-letnich dzieci. --Birczanin 13:15, 16 gru 2006 (CET)
-
- nie mam wglądu do akt sprawy, a wpis birczanina jest podany wprost ... "aby na przykład 10-letnią (w 1945 roku) dziewczynkę nazywać podejrzaną o współpracę z OUN-UPA"
- Spisy ofiar wskazują jednak na coś innego, ... wykreśliłem, niejasne hoax, z relacji prasowych wynika, że lista została sporządzona na "żądanie" strony "Ukraińskiej", ... czy to znaczy że teraz wycofują się z tej listy ?
- "Skutkiem akcji Polaków były kolejne morderstwa dokonane przez UPA na ludności polskiej, która ponownie zasiedliła Pawłokomę oraz spalenie wsi Borownica i wymordowanie w niej ok. 70 jej mieszkańców, co jednak w żadnym wypadku nie mogło być usprawiedliwieniem masowego mordu, co jednak w żadnym wypadku nie mogło być usprawiedliwieniem masowego mordu" - nie wydaje mi się to zbyt gramatycznym zwrotem, ale niech już zostanie. --Birczanin 13:47, 17 gru 2006 (CET)
[edytuj] Manipulacje
Artykuł jest dyletancki i nieodpowiedzialny, mimo iż dotyczy bardzo ważnej sprawy z najnowszej historii Polski i rzutuje na stosunki międzynarodowe. Zamiast prowadzić do zbliżenia między narodami i wskazywać na destrukcyjny wpływ każdej wojny na psychikę wszystkich ludzi, autor przez swoją niekompetencję niepotrzebnie podtrzymuje zamęt w umysłach i kompromituje Polskę. Podanej przez siebie literatury nawet nie przeczytał. Polecam dyskusję pozostałą z poprzedniego tekstu przy haśle "Pawłokoma". Wyłączenie z tego hasła masowego morderstwa w Pawłokomie uważam za niegodziwą manipulację, gdyż właśnie Pawłokoma kojarzy się ze zbrodnią. Obecny tytuł "Zbrodnie w Pawłokomie" ukrywa temat zasadniczy i jest oczywistym kamuflażem. Milczenie IPN w tej sprawie uważam za koniunkturalne i haniebne, zaś trwające już dziesiątki lat "prowadzenie śledztwa" również za dowód jego nieudolności. Pisma adresowane do IPN pozostają bez odpowiedzi - taka jest niestety u nas praworządność i przestrzeganie powszechnych praw człowieka. Mirowicz
[edytuj] Z recenzji na http://www.pogranicze.sejny.pl/?s=skryptorium&a=ksiazki
Eugeniusz Misiło Pawłokoma 3 III 1945 r.
Wydawnictwo UKAR, Warszawa 2006
Książka Eugeniusza Misiło została wydana w czasie szczególnym. W maju tego roku w Pawłokomie na północno-wschodnich krańcach Polski doszło do pojednania miejscowych Polaków i Ukraińców. Przed 61 laty w tej podkarpackiej wsi, polscy żołnierze oddziału Armii Krajowej pod przywództwem por. Józefa Bissa wymordowali miejscowych Ukraińców – mężczyzn, kobiety i dzieci. Dokładna liczba ofiar nie jest znana, na tablicy pamiątkowej w Pawłokomie napisano 366, niektórzy historycy mówią o 500 zabitych. W „Pawłokoma 3 III 1945 r.” , autor starał się odtworzyć przebieg wydarzeń, a także rzucić światło na ich przyczyny społeczne. Szczególnie te ostatnie były przyczyną sporów. Miejscowi Polacy często powtarzali, że działania żołnierzy były odwetem za ukraińskie zbrodnie na Polakach (szczególnie zabicie siedmiu Polaków przez UPA 21 stycznia 1945 roku, które podawane jest jako bezpośrednia przyczyna pogromu Ukraińców) i przez to mogą być wytłumaczone. Najszerzej praca omawia to co stało się po zbrodni – jak żołnierze oddziału dzięki pomocy miejscowego kierownictwa AK uciekli na Dolny Śląski, jak w 1947 uzyskali amnestię ujawniając dobrowolnie swoją działalność w podziemiu i jak niewiele brakowało by mord w Pawłokomie poszedł w zapomnienie. Dodatkowo publikacja zawiera dokumenty z postępowań sądowych w tej sprawie. Czytelnik może zapoznać się z miejscami szokującymi decyzjami organów sprawiedliwości m.in. dokumentem skazującym por. Józefa Bissa na 8 lat więzienia jedynie za „napady rabunkowe na sklepy”. Nowsze dokumenty z lat 1991-1993 pokazują nieumiejętność dzisiejszego wymiaru sprawiedliwości w sprawach związanych z historią – w 1991 roku Sąd Wojewódzki w Opolu po latach unieważnia wyrok skazujący Bissa i oczyszcza go z wyżej wymienionych zarzutów, „bowiem skazanie nastąpiło za działalność związaną z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego”. Wkrótce ten sam sąd zasądza od Skarbu Państwa odszkodowanie, przekazane synom porucznika. Publikacje takie jak ta umożliwiają na nowo dokonanie oceny i rewizji historii Polski, a także uświadomienie złożoności relacji jakie zachodzą między przeszłością a współczesnością. Historia opisana w książce nie jest abstrakcją, o czym mogli przekonać się uczestnicy pojednania – dawne lokalne animozje i przekonania miejscowych Polaków (których efektem było m.in. zaniedbanie greko-katolickiego cmentarza) zostały przezwyciężone przez potrzeby współczesnego, świadomego zrozumienia historii. Pytaniem otwartym zarówno po przeczytaniu książki jak i po pojednaniu jest – jak wykorzystamy te doświadczenia? Protokół z otwarcia jednej ze zbiorowych mogił w Pawłokomie znajduje się w dyskusji przy haśle "Pawłokoma". Otwarcia dokonano już w roku 1952. Zaprzecza on oficjalnym wypowiedziom jakoby nie przeprowadzano ekshumacji, a wszystkie kobiety i dzieci zostały uwolnione. Dokument pochodzi ze zbiorów IPN.
[edytuj] Bilans wzajemnych zbrodni jest ich sumą - nie różnicą
To słowa Karola Wojtyły wypowiedziane w związku z listem biskupów polskich do biskupów niemieckich. Krzywd uczynionych przez narody nie można bilansować przez odejmowanie - one się sumują, gdyż obie były złem. /Z audycji wielkopostnej PR 30.03.07 godz.17.45/