Krystyna Siesicka
Z Wikipedii
Krystyna Siesicka - (ur. 22 listopada 1928 w Dęblinie) - prozaik, autorka utworów dla młodzieży.
Ukończyła Studium Dziennikarskie ANP w Warszawie. W latach 1949-1950 redaktorka miesięcznika "Horyzonty Techniki", w latach 1952-1954 urzędniczka Biura Współpracy Kulturalnej z Zagranicą.
Spis treści |
[edytuj] Nagrody
- 1973 - nagroda Prezesa Rady Ministrów
- 2000 - Medal Polskiej Sekcji IBBY
- Medal Komisji Edukacji Narodowej
- liczne nagrody w plebiscytach i konkursach w latach 1967 - 1979
- Harcerska Nagroda Literacka
- Krzyż za zasługi dla ZHP
- nigdzie o niej nic nie ma tylko tu <lol>
[edytuj] Twórczość
- 1966 Zapałka na zakręcie (debiut)
- 1966 Przez dziurkę od klucza
- 1966 Jezioro osobliwości
- 1967 Czas Abrahama
- 1968 Beethoven i dżinsy
- 1968 albo 1969 Urszula (opowiadanie)
- 1969 Zapach rumianku
- 1969 Fotoplastykon
- 1970 Ludzie jak wiatr
- 1971 Sabat czarownic
- 1971 Agnieszka
- 1970 albo 1971 Być babim latem (opowiadanie)
- 1972 Katarzyna
- 1972 Łukasz (opowiadanie; na jego podstawie nakręcono film telewizyjny w latach 70.)
- 1971 albo 1972 Obok mnie
- 1973 Możesz iść (opowiadanie)
- 1974 Słoneczny, pogodny ranek (opowiadanie)
- 1980 Nieprzemakalni
- 1982 Między pierwszą a kwietniem
- 1983 Moja droga Aleksandro
- ...nie ma z kim tańczyć...
- -?...-zapytał czas
- Chwileczkę, Walerio...
- Dziewczyna mistrza gry (w 2000 wpisana na Listę Honorową IBBY)
- Drzwi do lasu
- Falbanki
- Woalki
- Wachlarze
- Kapryśna Piątkowa Sobota
- Pamiętaj, że tam są schody!
- Parada fiołków
- Pejzaż sentymentalny
- Gorzkie słodkie pocałunki
- Słoneczniki
- Trzynasty miesiąc poziomkowy
- W stronę tamtego lasu
- Wielki jarmark
- Wróć, Aleksandrze!
- Patussa
- Piosenka koguta
- Mój ocean niespokojny
[edytuj] Ciekawostki
- Powieść Fotoplastykon zawiera epizod gdzie jeden z bohaterów mając wziąć udział w programie telewizyjnym godzi się pokazać za opłatą język "milionom telewidzów". Suma, za którą godzi się to zrobić, początkowo "marne dwie dychy", zmieniała się kilka razy począwszy od lat 80., z powodu postępującej inflacji i późniejszej denominacji złotego. Skądinąd o ile w 1969 roku rzeczywiście nie było jeszcze magnetowidów w telewizji (a tylko telerecording) i programy leciały na żywo, to bardzo szybko to zniknęło. Jak zauważa Zdzisław Rurarz w Byłem doradcą Gierka: W telewizji peerelowskiej, poza nielicznymi wyjątkami, nie występuje się na żywo.