Simon Mol
Z Wikipedii
Simon Mol, właściwie Simon Moleke Njie (ur. 6 listopada 1973 w Buéi, wg niektórych źródeł w 1968[1]) - mieszkający w Polsce kameruński pisarz, poeta i dziennikarz (publikował na łamach m.in. "Warsaw Voice"). Podając się za uchodźcę politycznego uzyskał w 2000 r. azyl w Polsce, jednak wg publikacji prasowych jego życiorys był sfabrykowany.
3 stycznia 2007 aresztowany w Warszawie pod zarzutem świadomego zarażania licznych partnerek seksualnych złośliwym szczepem wirusa HIV-1 (rekombinacja podtypów AG), występującym tylko w Kamerunie i krajach ościennych [2][3]. Dotychczas wiadomo o 20 kobietach, które uważają się za zakażone, rzadko spotykanym rekombinantem AG przez Moleke-Njie HIV; siedem z nich złożyło na policji zeznania obciążające mężczyznę, a dalsze sześć wyraziło zgodę na współpracę z prokuraturą[4][5].
5 stycznia 2007 minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podjął decyzję o ujawnieniu nazwiska i upublicznieniu wizerunku podejrzanego, ze względu "ważny interes społeczny", uzasadniając, że upublicznienie "umożliwi (...) rozpoznanie sprawcy szerszej grupie poszkodowanych osób".[6].
Z publikacji "Rzeczpospolitej" z 2 lutego 2007 wynika, że Moleke mógł wyłudzić mieszkanie przy współudziale urzędniczki samorządowej z Warszawskiego Centrum Pomocy Rodzinie, w którym był członkiem komisji przyznającej mieszkania dla najbardziej potrzebujących rodzin wielodzietnych i żyjących w ubóstwie. Według tej samej publikacji Stołeczna Policja także bada wątek działalności finansowej Fundacji Migrator Theatre, w której mogło dojść do nadużyć ze strony Simona Moleke-Njie.
6 marca 2007 dziennik Rzeczpospolita opublikował wyniki dziennikarskiego śledztwa, w których stwierdzono, że życiorys, którym Mol posługiwał się w Polsce był sfabrykowany. Według dziennika, Mol nie był – jak podawał – represjonowany za działalność polityczną, a tym bardziej nie był aresztowany.[5]
Spis treści |
[edytuj] Życie w Afryce i fałszywy życiorys
Simon Moleke Njie urodził się w anglojęzycznej rodzinie na terenie dawnego tzw. Kamerunu Brytyjskiego. W Polsce podawał, że rozpoczynał karierę dziennikarską w nieistniejącym już tygodniku The Sketch, adresowanym do anglojęzycznej mniejszości w kraju. W rozmowie z dziennikarzami Rzeczpospolitej i TVN, były redaktor tego pisma, Norbert Wasso podał, że Moleke Njie nigdy nie pracował w redakcji.[5]
Mol podawał, że był współpracownikiem kilku gazet i stacji radiowej. Jego Matka, Hannah Ngaje (ur. 1943) podała jednak, że syn jedynie dorywczo pisywał do gazet, a po skończeniu szkoły zawodowej pracował w rafinerii. Zdementowała ona rozpowszechnianą przez Moleke Njie informację, jakoby w 1996 r. został on aresztowany w czasie przygotowań do publikacji artykułu o skandalu korupcyjnym w kameruńskim rządzie, a ona sama aktywnie zabiegała o uwolnienie syna.
Moleke Njie podawał, że po rzekomym aresztowaniu udało mu się zbiec za granicę i szukał azylu w kilku afrykańskich państwach, m.in. Gwinei Równikowej, Gabonie (gdzie, jak podaje, utrzymywał się przez rok z pisania wierszy), Nigerii i Burkina Faso.
Według jego wersji, w 1997 r. udzielono mu azylu w Ghanie, gdzie również pracował jako dziennikarz w opozycyjnej gazecie The Weekly Insight. Ze względu na działalność polityczną, miał zostać we wrześniu 1998 roku aresztowany w Akrze na sześć tygodni i wyjść na wolność dzięki wstawiennictwu miejscowego PEN-Clubu, pod warunkiem zaprzestania działalności politycznej.
Informacje te dementują przedstawiciele Związku Dziennikarzy Ghany Bright Kwame oraz Mackay Anim-Appiah, szef ghańskiego Pen Clubu. Według Brighta Kwame, Moleke Njie zajmował się pisywaniem artykułów o futbolu i nigdy nie był w Ghanie aresztowany. Mackay Anim-Appiah, który przekazał Molowi swoje zaproszenie na zjazd Pen Clubu w Polsce powiedział: Jestem zdruzgotany i zszokowany. (...) Nie mogę uwierzyć w to, co zrobił.[potrzebne źródło]
[edytuj] Życie w Polsce
Moleke Njie trafił do Polski w 1999 r. razem z delegacją oddziału PEN-Clubu w Ghanie na kongres tej organizacji w Warszawie[7]. Po przyjeździe złożył wniosek o azyl, który rozpatrzono pozytywnie we wrześniu 2000. W Polsce funkcjonował pod pseudonimem literackim Simon Mol.
Podawał, że przez krótki okres pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Tymczasem Tomasz Szeratics z Departamentu Systemu Informacji MSZ napisał w oświadczeniu dziennikarzom "Rzeczpospolitej", że Simon Mol alias Simon Moleke Njie nie był zatrudniony w MSZ. W 2002 tomik jego wierszy Africa... My Africa (z polskim tłumaczeniem) opublikowało wydawnictwo Verbinum, prowadzone przez misjonarzy werbistów[8].
Jako aktywny działacz, był znany w środowisku warszawskich działaczy społecznych, lewicowych i antyrasistowskich, a także w światku literackim. Jest współpracownikiem Polskiej Akcji Humanitarnej[9]. Jest założycielem Teatru Uchodźców (Migrator Theatre), współzałożycielem Stowarzyszenia Uchodźców RP i założycielem Stowarzyszenia Pisarzy Zagranicznych w Polsce. Bywał częstym gościem warszawskiego klubu Le Madame.
Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" przyznało mu tytuł "Antyfaszysta Roku 2003", m.in. za współorganizowanie akcji "Wykopmy rasizm ze stadionów", imprezy w ramach tygodnia akcji "Futbol przeciwko rasizmowi w Europie", m.in. mecz piłkarski Polonia Warszawa kontra Afrykańczycy mieszkający w Polsce. Simon Mol grał w drużynie piłkarskiej Mazur Karczew.[potrzebne źródło]
Moleke podaje się za honorowego członka Brytyjskiego Ośrodka Międzynarodowego PEN-Clubu.
[edytuj] Aresztowanie i śledztwo
Mol został aresztowany 3 stycznia 2007 w związku z zarzutami z art. 156 kodeksu karnego. 5 stycznia 2007 prokurator generalny Zbigniew Ziobro upublicznił jego wizerunek, bo jest podejrzanym w sprawie świadomego zarażania bardzo dużej ilości partnerek seksualnych wirusem HIV. Według informacji policji, od Njie zarazić się wirusem HIV mogło przynajmniej 20 kobiet, niektóre z nich zachorowały na AIDS.
Polskie władze od 7 lat wiedziały, że Moleke-Njie jest nosicielem wirusa, gdyż test taki został wykonany w Centralnym Ośrodku dla Cudzoziemców w Dębaku w trakcie ubiegania się o status uchodźcy. Afrykańczyk przeszedł test w 1999 lub 2000. Przepisy zabraniają jednak upubliczniania informacji o wyniku takiego badania.
Według doniesień prasowych i Policji, na swoje partnerki Moleke-Njie wybierał zwykle tłumaczki języka angielskiego, miłośniczki teatru, poezji, wolontariuszki organizacji pozarządowych w wieku 20-25 lat. Sugestie użycia prezerwatywy określał - mimo, iż wiedział że jest nosicielem HIV - jako poniżający go rasizm. Na witrynie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości RP napisano "Przestępcze działania Simona Moleke Njie uznać należy za wyjątkowo nikczemne." Sąd Rejonowy dla Warszawy Żoliborza [10] podjął decyzje o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy.
[edytuj] Spekulacje co do motywu zarażania partnerek
Według publikacji "Rzeczpospolitej" z 9 stycznia 2007 r. Moleke Njie mógł dążyć do zarażenia jak największej liczby kobiet kierując się afrykańskim przesądem. Cytowana przez dziennik afrykanistka podała, że według wierzeń afrykańskiego szamanizmu choroby można się pozbyć oddając ją innym, a przesąd ten jest popularny w Afryce także w odniesieniu do wirusa HIV. Sam Moleke nazywał siebie The Son of Efasomato; w kameruńskich wierzeniach Ephasa Mote jest demonem niszczącym nieprzyjaciół ludu Bakweri.
[edytuj] Przypisy
- ↑ por. kalendarium w dzienniku Rzeczpospolita 6 marca 2007
- ↑ Informacja w serwisie RMF FM, 3 stycznia 2007
- ↑ Informacja w serwisie Global.net.pl, 13 stycznia 2007
- ↑ Informacja w serwisie RMF FM, 4 stycznia 2007
- ↑ 5,0 5,1 5,2 Na tropie oszusta Simona Mola, Rzeczpospolita, 6 marca 2007, Bertold Kittel, Maja Narbutt; współpraca: Anna Machowska (TVN).
- ↑ Obwieszczenie na witrynie Ministerstwa Sprawiedliwości RP
- ↑ Informacja na portalu mojaafryka.pl
- ↑ Informacja na portalu Wydawnictwa Verbinum
- ↑ Informacja z witryny Polskiej Akcji Humanitarnej
- ↑ Informacja Stołecznej Policji o aresztowaniu Simona Moleke-Njie