Ucieczka Ñoldorów
Z Wikipedii
Ucieczka Ñoldorów (Bunt Ñoldorów)- wydarzenie te miało miejsce w fikcyjnym świecie stworzonym przez J.R.R. Tolkiena
Uwaga: W dalszej części artykułu znajdują się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu.
U schyłku Lat Drzew, brutalnie zakończonych przez Melkora, Noldarowie zaczęli szeptać o niesprawiedliwości jaka ich spotyka w Valinorze, byli źli, że Władcy Zachodu ich "zniewalają". Było to oczywiście kłamstwem, którym byli oni karmieni przez Morgotha. Jednak to wystarczyło, aby zasiać ziarno niepewności w ich sercach. Po tym jak Melkor skradł Silmarile i zabił Finwego (pierwsza przelana krew w Valinorze), Feanor, syn zamordowanego elfa, wygłosił w Tirionie porywające przemówienie. Mówił o zrzuceniu więzów narzuconych im przez Manwego, o wolności która czeka ich w Śródziemiu i o zemście której muszą dokonać. Potem on i jego synowie złożyli przysięgę, według której żaden Valar, Majar, elf, człowiek ani inne stworzenie, nawet te jeszcze nie narodzone będzie ścigane ich złością, jeśli odmówi im ich prawa do Silmarilów. Tak więc zbuntowani Noldarowie ruszyli do Alqualonde, aby poprosić Telerich o pomoc w przeprawie przez morze. Ci jednak odmówili. Tak doszło do pierwszego rozlewu braterskiej krwi, elf mordował elfa. Noldarowie zwyciężyli i porwali okręty Telerich. Statki nie mogły pomieścić wszystkich więc część musiał iść pieszo na północ gdzie Aman od Śródziemia dzieliła zaledwie cieśnina Helkarakse. U granic pustkowia Aramanu usłyszeli donośny głos który nakazał im stanąć i słuchać. Otrzymali ostatnią szanse powrotu, część z niej skorzystała, był między nimi najmłodszy syn Finwego- Finarfin (został królem pozostałych w Valinorze Noldarów). Większość jednak ruszyła dalej i to właśnie na nich ciążyła od teraz klątwa Mandosa.