Dyskusja:Maria Skłodowska-Curie
Z Wikipedii
Naprawdę nazywała się Maria Skłodowska, a po wyjściu za mąż za Pierra Curie przyjęła nazwisko męża i nazywała się Maria Curie. Mazywanie tej francuskiej uczonej polskiego pochodzenia Marią Skłodowską-Curie lub Marią Curie-Skłodowską jest wyrazem polskiego patriotyzmu lokalnego.
- OK. Uważała się za Francuzkę czy Polkę ? Jeżeli Francuzkę to powinno się pisać Marie Curie.
Co myśli Matusz:
- Co jest złego w patriotyźmie? (nie mylić z szowinizmem, faszyzmem i innymi takimi)
- Żyła we Francji, pracowała we Francji, pisała po francusku, urodziła się w Polsce, nie wyrzekła się polskich korzeni, pytanie, czy miała obywatelstwo francuskie?
- Ludzie wychowani za granicami Polski nie mają obowiązku wiedzieć, że miała polskie pochodzenie, ale my mamy taki obowiązek
- Pisanie "Maria Curie" prowadzi do niejasności, ze względu na zakorzenione w polszczyźnie określenie "Maria Curie-Skłodowska"
Jestem za Maria Skłodowska-Curie
--Piotr Parda
- Na angielskiej W jest Marie Curie, no ale w Polsce chyba
jest jednoznacznie Maria Skłodowska-Curie.
--Kpjas
Może dodać link na angielskiej? Angielskiej nie edytuję.
--Piotr Parda
Nazywanie tej francuskiej uczonej polskiego pochodzenia Marią Skłodowską-Curie lub Marią Curie-Skłodowską jest wyrazem polskiego patriotyzmu lokalnego. No nie jestem pewny czy to tylko lokalny patriotyzm.
- na plycie nagrobnej grobu rodziny Curie (na cmentarzu Sceaux) , w którym zostało początkowo ciało Marii rodzina umieściła napis Curie-Skłodowska.
- na dyplomie nagrody Nobla przyznanej jej w 1911 roku widnieje - Marie Skłodowska-Curie <- tego nie pisali Polacy.
Określenie "francuska uczona polskiego pochodzenia" zawiera dwa błędy. 1) To nie była uczona francuska tylko polska. Owszem, we Francji zdobyła wiedzę i tam działała, ale w języku polskim "uczony polski" to uczony będący Polakiem, niezależnie od tego gdzie prowadził badania naukowe. 2) Ona nie była polskiego pochodzenia tylko wprost Polką. Gdyby była polskiego pochodzenia to znaczyłoby to, że któreś z rodziców było Polakiem, a ona już członkiem innego narodu. Ponadto w złożeniu dwu lub więcej nazwisk jako pierwsze podje się panieńskie, a jako następne w kolejności nazwiska kolejnych mężów. Ergo: Powinno być "Maria Skłodowska-Curie, polska uczona".
Myślę podobnie. To o nazywaniu Marii francuską uczoną polskiego pochodzenia nie ja napisałem - tylko to zacytowałem. Jersz
- Być może w tym przypadku jest tak jak mówicie, z drugiej strony, że na siłę starano się zrobić z Veit'a Stoss'a Polaka Wita Stwosza, tak mnie przynajmniej uczono w podstawówce.
--Kpjas
IMHO w przypadku naukowcow jest tak jak w przypadku pisarzy - o tym do jakiego narodu jest przypisany zalezy od tego ktory kraj umozliwil prowadzenie im badan, a nie gdzie sie urodzili. W przypadku Marii Curie jest dosc oczywiste, ze byla ona uczonym francuskim a nie polskim. Skonczyla studia we Francji, cala jej dzialalnosc naukowa toczyla sie we Francji i wszystkie jej publikacje oraz praca licencjacka i doktorat zostaly napisane po francusku. Byla wiec z cala pewnoscia uczona francuska pochodzenia polskiego a nie uczona polska. Ew, zeby uniknac tego rodzaju problemow mozna napisac neuatralnie - Uczona pochodzenia polskiego prowadzaca przez cale zycie dzialalnosc naukowa we Francji. Przeparaszam za brak polskich liter ale siedze teraz w Niemczech i nie mam dostepu do polskiej klawiatury.
--Polimerek
Myślę, że dotknęliśmy bardzo istotnej sprawy i chyba macie rację:
- Maria Skłodowska-Curie była wybitną uczoną
- narodowość jej schodzi w tym kontekście na plan dalszy
- proponuję pominąć kwestie narodowości całkowicie, pozostawić czytelnikowi wyciąganie wniosków na podstawie faktów zawartych w artykule
--Matusz
- To podejście mi się podoba. Ewentualnie twierdzenie możnaby oprzeć na tym co sama Curie mówiła o swojej przynależności narodowej.
--Kpjas
Poniższe wycięłam. Proszę sprawdzić niespójność tekstu w historii strony C4 23:27, 31 maj 2004 (CEST)
Maria Skłodowska - Curie
Urodziła się 7 listopada 1867 roku, jako piąte, najmłodsze dziecko w rodzinie gimnazjalnego nauczyciela. W roku 1870 ojciec Marii objął stanowisko dyrektora jednego z warszawskich gimnazjów męskich i przeprowadził się wraz z rodziną do okazałej kamienicy na ul. Nowolipki 9 (obecnie ul. Freta 16). W budynku tym znajduje się dzisiaj jej muzeum i siedziba Polskiego Towarzystwa Chemicznego. Maria ukończyła w Warszawie rosyjskie gimnazjum dla dziewcząt a następnie podjęła dość dobrze płatną pracę guwernantki w Krakowie. Jej dochody umożliwiły wysłanie jej starszej siostry Bronisławy na studia medyczne w Paryżu. Maria przeżyła w tym czasie nieszczęśliwą miłość (zakochała się w synu jej pracodawcy) co dało jej silny impuls do podążenia śladami starszej siostry, która bardzo namawiała ją do tego kroku.
dlaczego wycieto to powyzej?
Chcialam zaznaczyc ze Maria nie zmienila nazwiska na Curie tylko przyjela nazwisko meza i oficjalnie zwana byla Maria Sklodowska-Curie. (Z czego byla bardzo dumna i wszedzie takim nazwiskiem wlasnie sie przedstawiala). Maria nie zdobyla wiedzy we Francji tylko ja poglebila. W koncu jak sie ma 24lata to ciezko by bylo sie nauczyc wszystkiego i dostac na uniwersystet. Zostala we Francji ze wzgledu na meza nie wspaniale mozliwosci. Wszystko co osiagnela bylo jej ciezka praca na kilku etatach zeby zarobic na prowadzone przez siebie laboratorium. Slawna stala sie we Francji dopiero po otrzymaniu nagrody Nobla. Mowienie ze byla Francuzka jest bynajmniej smieszne. Wtedy musielibysmy napisac ze byla Francuzka uczona rosyjskiego pochodzenia. Czlowiek jest tym kim sie czuje a nie co ma napisane w papierach. Zadziwiajace jest to ze Chopin jest uwazany za Polaka (we Francji rowniez) a Maria za Francuzke. Przeciez fortepian na ktorym gral Fryderyk tez byl we Francji. No zgodnie z prezentowana logika praca we francji-naukowiec francuzki ...no coz Chopin jest tez Francuzem w takim razie. (dla uscislenia Chopin nigdy sie ze swoja francuzka rodzina nie spotkal, calkowicie sie od nich odcinajac) Wszystkim ktorzy maja jakiekolwiek watpliwosci co do narodowosci Marii polecam Ksiazke biograficzna napisana przez Eve Curie (corke) oparta w glownej mierze na autentycznych listach Marii z rodzina i przyjaciolmi. Maria musi sie w grobie przewracac jak slyszy od Polakow ze odbiera sie jej polskosc.
Spis treści |
[edytuj] maria skłodowska curie
Ona jest naszą patronką!
Co roku 28 października obchodzimy święto naszej patronki ( Marii Skłodowskiej). W ten czas odbywają się specjalnie zorganizowane zajęcia w szkole przeznaczone właśnie Marii. Wszystkie klasy wykonują prace plastyczne jak i polonistyczne. Na końcu wszyscy razem schodzimy do naszej sale gimnastycznej gdzie odbywa się przedstawienie o naszej patronce.
[edytuj] urodzona w Polsce??
Cytat: Maria Skłodowska-Curie (ur. 7 listopada 1867 r. w Warszawie - zm. 4 lipca 1934 r. w klinice Sallanches), wybitna uczona urodzona w Polsce.
Skoro urodziła się w 1867 r. to nie mogła być osobą urodzoną w Polsce, bo de facto Polska w owym czasie nie istniała. Warszawa należała wtedy do Rosji, zaboru rosyjskiego lub ewentualnie Królestwa Polskiego (zależnego od Rosji). <br> ''> '''Antares''' <'' [[Dyskusja Wikipedysty:Antares|''> info <'']] 15:32, 18 lis 2005 (CET)
Znalazłem to przy innym artykule, może ktoś to wykorzysta, bo tam to nie pasuje do niczego... Nie podano źródeł Aligatorek 01:06, 18 maja 2006 (CEST)
'Maria Skłodowska' urodziła się w Warszawie 7 listopada 1867 r. Była najmłodsza z pięciorga dzieci Bronisławy z domu Boguskiej i Władysława Skłodowskich. Jej ojciec pochodził z podupadłej rodziny szlacheckiej, był nauczycielem fizyki, a matka przełożoną pensji. Rodzina Marii, a zwłaszcza matka była głęboko wierzącą i praktykującą katoliczką. Bronisława Skłodowska chorowała na gruźlicę i z tego powodu wystrzegała się kontaktów fizycznych ze swoimi dziećmi. Maria wychowana w ten sposób była bardzo powściągliwa w okazywaniu uczuć swoim córkom. W 1876 r. Bronisława zmarła, dziewięcioletnia Maria popadła wówczas w głęboką depresję, zniechęciła się także do religii, w wyniku czego do końca życia pozostała ateistką. W 1877 r. Maria rozpoczęła naukę w gimnazjum, które ukończyła w 1882 r. W czasie kiedy Maria zdobywała wykształcenie, Polska była pod zaborami. Maria musiała znosić w gimnazjum rozmaite szykany i mimo znakomitych wyników w nauce ( w wieku 15 lat zdobyła złoty medal ), odmówiono jej wstępu na wyższą uczelnię. Kontynuowała naukę w Warszawie na Uniwersytecie Latającym. Wspólnie ze swoją siostrą Bronią postanowiły dokończyć studia w Paryżu. Aby zdobyć na ten cel środki finansowe Maria w 1886 r. podejmuje pracę jako guwernantka. W 1890 r. Maria poprzez swego kuzyna J. J. Boguskiego, kierownika Pracowni Fizycznej, uzyskuje dostęp do laboratorium Muzeum Przemysłu i Rolnictwa. Rok później spełnia się wielkie marzenie Marii - wyjeżdża do Paryża. Zdaje z doskonałymi wynikami egzaminy wstępne i zostaje przyjęta na Uniwersytet Paryski. W 1893 r. za bardzo dobre oceny uzyskała stypendium naukowe oraz magnaceum laude z fizyki, a rok później z matematyki. Była pierwszą kobietą, która zdobyła na Sorbonie stopień naukowy z fizyki. Początkowo Maria zamierzała wrócić do Polski w nadziei, że może uda jej się przyczynić do poprawy sytuacji w ojczyźnie. Jednak krótki pobyt w domu w 1894 r. uświadomił jej nierealność tych zamierzeń. Postanowiła pozostać we Francji, gdzie właśnie poznała Pierre`a Curie, młodego naukowca, kierownika laboratorium. Znajomość ta przerodziła się w miłość i 26 lipca 1895 r. wzięli ślub cywilny, nie wymienili nawet obrączek, a miesiąc miodowy spędzili zwiedzając Francję na rowerach. Pierre Curie urodzony w 1859 r., był osiem lat starszy od Marii. Żona pisała o nim: "Nie można było się z nim kłócić, ponieważ nigdy się nie złościł".. Po ślubie zamieszkali przy Rue de la Claciere w Paryżu, w skromnie wyposażonym mieszkaniu, ponieważ Maria zajęta pracą nie miała ochoty zajmować się domem. 12 września 1897 r. Maria urodziła córkę Irenę. Odkrycie promieni X i badania tajemniczych własności uranu, radykalnie wpłynęły na kierunek rozwoju fizyki, a także na życie Marii Curie. Na początku 1897 r. postanowiła w pracy doktorskiej zająć się promieniami Becquerela. Prowadziła pomiary, a ponadto badała najrozmaitsze minerały, między innymi blendę smolistą wydobywaną od stu lat w rejonie Jachymowa, wówczas w Niemczech. Okazało się, że blenda smolista wykazuje znacznie większą aktywność niż uran Becquerela. Wszystko to stało się jeszcze bardziej zagadkowe, gdy Maria stwierdziła, że pierwiastek tor jest również promieniotwórczy. W kwietniu 1898 r. opublikowała doniesienie o wynikach badań. W tym samym roku prof. G. Lippmann zaproponował Marii napisanie pracy naukowej " Własności magnetyczne zahartowanej stali". Kiedy Maria wraz z mężem odkryła nawy pierwiastek postanowiła nazwać go polonem na cześć Polski, która wówczas była pod zaborami. Wydawało się, że promienie Becquerela stanowią część zjawiska o dużym zasięgu. Małżonkowie zaproponowali by zjawisko to nazwać promieniotwórczością. Wysiłki podejmowane przez Marię i Pierre`a w celu wyodrębnienia radu - nowego pierwiastka znajdującego się w blendzie smolistej stały się legendarne. Były też dowodem uporu i poświęcenia Marii. Pracując dzień i noc w dziurawej szopie, napotykali na "niesłychane trudności z powodu zupełnie nieodpowiednich warunków - pisała później Maria - braku odpowiedniego miejsca do pracy, braku pieniędzy i pracowników". Mimo ciężkiej harówki "ciągle rozmawialiśmy o naszej pracy, bieżącej i przyszłej. Gdy marzyliśmy, kubek gorącej herbaty, wypity przy piecu, poprawiał nam humory. Żyliśmy całkowicie pogrążeni w pracy, jak we śnie". W 1899 r. Maria wraz z mężem przyjeżdża do Polski do Zakopanego. Tutaj jej siostra Bronisława Dłuska buduje sanatorium dla chorych na płuca. W Zakopanym spotyka się cała rodzina. W 1900 r. na Międzynarodowym Kongresie Fizyki Pierre i Maria Curie przedstawili sprawozdanie, w którym opisali swoje badania. Kończyło się ono ważnym pytaniem: "Co jest źródłem energii promieni Becquerela? Czy pochodzi ona z ciał promieniotwórczych, czy też z ich otoczenia?" Uran spontanicznie emitował energię, nawet gdy był w próżni. Wydawało się zatem, że źródłem energii są jakieś procesy zachodzące wewnątrz atomów, a nie reakcje chemiczne. Wniosek ten, wysunięty przez Marię Curie, miał doniosłe znaczenie i właśnie to spostrzeżenie zaskarbiło jej uznanie naukowców. Na podstawie tej uderzającej hipotezy z nastaniem XX w. została ujawniona tajemnica budowy atomu. W październiku 1900 r. Maria rozpoczęła pracę w Wyższej Szkole Normalnej w Serwes jako pierwsza kobieta-profesor. Pracowała w szkole, w której kształcą się nauczycielki żeńskich szkół licealnych do 1905 r. W 1902 r. zmarł ojciec Marii.W tym samym roku Maria ustala własności radu. W 1903 r. małżonkowie Curie oraz H. Becquerel otrzymali za swą pracę Nagrodę Nobla. Początkowo do nagrody zgłoszony został tylko Pierre, jednak doceniał on wielkie zasługi swojej żony, podjął więc usilne starania o włączenie do nagrody Marii. Z dnia na dzień małżonkowie stali się sławni. 6 grudnia 1903 r. Maria urodziła córkę Ewę. !9 kwietnia 1906 r. na moście Pont Neuf w Paryżu Pierre został potrącony przez rozszalałego konia, a gdy upadł koła pędzącego wozu roztrzaskały mu czaszkę. Zrozpaczona Maria przyjęła stanowisko męża na Sorbonie i została pierwszą kobietą-profesorem na tym uniwersytecie. Pierwszy wykład, wygłoszony po południu, po odwiedzeniu grobu Pierre'a, był dla niej ciężkim przeżyciem. W 1910 r. Maria otrzymuje metaliczny rad. Polonu niestety nie udało jej się wyodrębnić osobiście. Pierwiastek ten w czystej postaci wyodrębniono w jej laboratorium i dokonano na nim szeregu eksperymentów. 29 października 1911 r. Maria uczestniczy w I Kongresie Solvajowskim w Brukseli. W tym samym roku prasa codzienna oskarżyła Marię o romans z Paulem Langevinem, naukowcem zatrudnionym w laboratorium państwa Curie. Podzielał on większość politycznych i społecznych przekonań małżonków. Skandal, jaki wybuchł, był przejawem nietolerancji i splótł się typowymi zarzutami wysuwanymi przez reakcyjną część społeczeństwa; ujawnił się także wrogi stosunek do nauki ogólnie. Wkrótce potem Maria Skłodowska Curie otrzymała po raz drugi Nagrodę Nobla, tym razem w dziedzinie chemii za odkrycie nowych pierwiastków i otrzymanie radu w stanie czystym. 6 maja 1912 r. Maria spotyka się z Delegatami Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, którym przewodniczy H. Sienkiewicz. Delegaci namawiali Marię do powrotu do Polski. Propozycja była dla Marii kusząca, jednak uczona nie mogła zdecydować się na opuszczenie Paryża z powodu złego stanu zdrowia, który rodził wątpliwość czy będzie mogła pracować naukowo, a tym bardziej czy zdoła zorganizować pracownię radiologiczną w ojczyźnie Maria poczuwała się także do zorganizowania budującego się właśnie w Paryżu Instytutu Radowego im. Pierre`a Curie. Tłumacząc powody Maria odmówiła przyjazdu do kraju. Nie oznaczało to jednak braku chęci pomocy. Wręcz przeciwnie 16 maja na adres Towarzystwa Maria przesłała kosztorys urządzenia pracowni. Postanowiono 1 sierpnia 1913 r. otworzyć Pracownię Radiologiczną w Polsce, a Marię mianować jej kierownikiem. Wybuch wojny w 1914 r. przerwał łączność Marii z pracownią w Warszawie. W tym okresie Maria zajmuje się organizacją wojskowego lecznictwa radiologicznego. W 1919 r. Maria rozpoczyna pracę w Instytucie Radowym w Paryżu. Rok później odwiedza ją dziennikarka amerykańska Missy Maloney. Organizuje ona pobyt uczonej w USA. 28 maja 1921 r. Maria wraz z córkami po raz pierwszy wyjeżdża do USA. Spotyka się tam z prezydentem Hardingiem Warrenem Camalielem, który wręcz Skłodowskiej złoty kluczyk do szkatułki, w której jest niezwykle cenny 1 gram radu. Podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych uczona spotkała się z bardzo życzliwym przyjęciem. W 1922 r. Maria bierze udział w pracach Międzynarodowej Komisji Współpracy Intelektualnej w Genewie. Rada Ligi Narodów mianuje Marię członkiem tej komisji (później zostaje jej wiceprzewodnicząca). Rok później Parlament Francuski przyznaje Marii dożywotnią pensję. W 1925 r. Maria bierze udział w uroczystości poświęcenia kamienia węgielnego pod instytut Radowy w Warszawie. Spotkała się tam z prezydentem S. Wojciechowskim oraz polskimi fizykami i chemikami. W październiku 1929 r. Maria po raz drugi wyjeżdża do USA. Jest gościem prezydenta Hoove Clarka. Ameryka darowuje Marii drugi gram radu. 4 lipca 1934 r. wskutek anemii złośliwej wywołanej napromieniowaniem Maria Skłodowska Curie umiera. Pochowana została obok męża na cmentarzu w Sceaux. W 1935 r. ze składek całego społeczeństwa powstał w Warszawie Instytut Radowy, któremu Maria wcześniej podarowała 1 gram radu wart 80000 dolarów. Starsza córka Marii Irena pracując wraz z mężem F. Joliot odkryła sztuczną promieniotwórczość , za co w 1935 r. otrzymali Nagrodę Nobla. Młodsza Ewa została pisarką, biografia napisana przez Ewę jest podstawowym źródłem informacji o życiu Marii Skłodowskiej Curie. Gdy małżonkowie Curie rozpoczynali badania, nie uświadamiano sobie jeszcze niebezpieczeństwa, jakie niesie promieniowanie. Oszołomieni nowymi, odkrytymi przez siebie pierwiastkami, nie zachowywali ostrożności. Pierre nosił w kieszeni probówkę z roztworem związków radu, skutkiem czego cierpiał z powodu poparzeń, które, jak zauważył, goiły się bardzo powoli. Maria trzymała obok łóżka jarzące się substancje promieniotwórcze. Już przed śmiercią Pierre'a u obojga wystąpiły oznaki choroby popromiennej, a w późniejszym okresie życia Maria miała najrozmaitsze problemy ze zdrowiem, które usiłowała utrzymywać w tajemnicy. Jeszcze dziś jej notesy laboratoryjne wykazują dużą radioaktywność.
[edytuj] To już skandal
Zeby słowem we wstępie nie napisać, że była polską uczoną.Gdyby czuła się francuską to pierwiastek Polon nazwała by Franconem... Mathiasrex 15:43, 7 lis 2006 (CET)
- Ona była francuską uczoną a nie polską. Ona nawet nie była nigdy obywatelem Rzeczpospolitej Polskiej, natomiast po ślubie miała obywatelstwo francuskie. Nobla też dostała jako Francuzka a nie Polka i jej nagrody są w statystykach noblowskich przypisywane Francji a nie Polsce. Oczywiście sercem była związana z Polską i dlatego nadała taką a nie inną nazwę Polonowi, ale z tego wcale nie wynika, że była polską uczoną, stąd obecny tekst artykuły wydaje się rozsądniejszy od pisania, że była polską uczoną. Polimerek 15:50, 7 lis 2006 (CET)
- To już jest przyjmowanie perspektywy zaborcy. Gdy rozpoczynała karierę Polska nie istniała. A później wielokrotnie pomagała II Rzeczypospolitej (Instytut radowy itp.). Ignacy Mościcki też był początkowo tylko obywatelem szwajcarskim. Dopiero gdy wszedł do rządu musiał z tego obywatelstwa zrezygnować. Początek XX wieku to zupełnie inny stosunek do obywatelstwa danego kraju niż teraz. Większość największych Polaków XIX wieku była nawet de iure bezpaństwowcami... Mathiasrex 15:57, 7 lis 2006 (CET)
- Pomagała też Francji i to o wiele intensywniej. Ona miała dwie ojczyzny i trudno powiedzieć, która jej była bliższa. Fakty są takie, że z pochodzenia jak najbardziej była Polką, ale nigdy nie miała polskiego obywatelstwa i całe życie zawodowe spędziła we Francji, jest więc bardziej francuską uczoną niż polską. Francja dała jej wykształcenie i warunki do prowadzenia badań. W oficjalnych statystykach noblowskich obie jej nagrody, zostały, całkiem słusznie przypisane Francji a nie Polsce [1] i [2]. Polimerek 16:09, 7 lis 2006 (CET)
- to jest przesada! tzn że według Ciebie ktoś, kto się urodził np. 1847 a zmarł 1910, to ta osoba nie była polakiem, tak? Więc chcesz w tym czasie zlikwidować polaków? W tym czasie nie było żadych polaków, bo nie miał nikt polskiego obywatelstwa i nie żył w Polsce (Polski przecież nie było). To zaborcy próbowali i im się nie udało. Więc ma zostać "pochodzenia polskiego" , bo jej dziadki byli polakami, bo wtedy jeszcze Polska istniał, tak? To nie tylko przesada a skandal! Daje Mathiasowirexie racje! --Kejcam 11:34, 30 lis 2006 (CET)
- To nie jest 'przesada', ani 'skandal', ani kwestia daty i miejsca urodzenia - bardziej kwestia własnych przekonań. O ile pamiętam z przeczytanych kilku biografii, Maria deklarowała narodowość francuską, podpisywała się 'Marie Curie' i była ateistką w przeciwieństwie do swojej rodziny, która deklarowała narodowość polską i była religijna. Warto przytoczyć jakieś źródła i fakty(co w wolnej chwili zrobię), one zawsze ucinają jałową dyskusję, a może przy okazji uda się stworzyć artykuł w stylu Kwestia narodowości Kopernika Jak widzę, 'witostwoszacja' Marii przyniosła efekty.. ;] Avathar 18:30, 30 lis 2006 (CET)
-
- Bez sensu! To, że była ateistką, odcinała się od swojej nawiedzonej polskiej rodziny i posługiwała się francuskim paszportem, podpisywała Curie (a ty bys sie podpisywal Sklodowski?), NIE ZNACZY, ze nie byla Polką. Przecież to nie ma żadnego realnego znaczenia, na przynależność narodową. Jej rodzice byli Polakami (nie byli obyw. RP, bo jej wtedy nie było, moi dziadkowie tez, w takim razie nie jestem Polakiem??), to ona tez jest, calkowicie logiczne. Wogole nie rozumiem istity sporu, byla Polka, ktora spedzila wiekszosc zycia, zyla, pracowala i umarla we Francji, przyjmujac tamtejsze obywatelstwo. Kowalmistrz 19:53, 1 sty 2007 (CET)
-
- To nie jest 'przesada', ani 'skandal', ani kwestia daty i miejsca urodzenia - bardziej kwestia własnych przekonań. O ile pamiętam z przeczytanych kilku biografii, Maria deklarowała narodowość francuską, podpisywała się 'Marie Curie' i była ateistką w przeciwieństwie do swojej rodziny, która deklarowała narodowość polską i była religijna. Warto przytoczyć jakieś źródła i fakty(co w wolnej chwili zrobię), one zawsze ucinają jałową dyskusję, a może przy okazji uda się stworzyć artykuł w stylu Kwestia narodowości Kopernika Jak widzę, 'witostwoszacja' Marii przyniosła efekty.. ;] Avathar 18:30, 30 lis 2006 (CET)
- to jest przesada! tzn że według Ciebie ktoś, kto się urodził np. 1847 a zmarł 1910, to ta osoba nie była polakiem, tak? Więc chcesz w tym czasie zlikwidować polaków? W tym czasie nie było żadych polaków, bo nie miał nikt polskiego obywatelstwa i nie żył w Polsce (Polski przecież nie było). To zaborcy próbowali i im się nie udało. Więc ma zostać "pochodzenia polskiego" , bo jej dziadki byli polakami, bo wtedy jeszcze Polska istniał, tak? To nie tylko przesada a skandal! Daje Mathiasowirexie racje! --Kejcam 11:34, 30 lis 2006 (CET)
- Pomagała też Francji i to o wiele intensywniej. Ona miała dwie ojczyzny i trudno powiedzieć, która jej była bliższa. Fakty są takie, że z pochodzenia jak najbardziej była Polką, ale nigdy nie miała polskiego obywatelstwa i całe życie zawodowe spędziła we Francji, jest więc bardziej francuską uczoną niż polską. Francja dała jej wykształcenie i warunki do prowadzenia badań. W oficjalnych statystykach noblowskich obie jej nagrody, zostały, całkiem słusznie przypisane Francji a nie Polsce [1] i [2]. Polimerek 16:09, 7 lis 2006 (CET)
- To już jest przyjmowanie perspektywy zaborcy. Gdy rozpoczynała karierę Polska nie istniała. A później wielokrotnie pomagała II Rzeczypospolitej (Instytut radowy itp.). Ignacy Mościcki też był początkowo tylko obywatelem szwajcarskim. Dopiero gdy wszedł do rządu musiał z tego obywatelstwa zrezygnować. Początek XX wieku to zupełnie inny stosunek do obywatelstwa danego kraju niż teraz. Większość największych Polaków XIX wieku była nawet de iure bezpaństwowcami... Mathiasrex 15:57, 7 lis 2006 (CET)
Wogole, uwazam, ze nie powinnismy kategorycznie brac pod uwage takich warunkow spoleczno-politycznych, jak zabory, warunki do pracy i wyksztalcenie (sprawa obywatelstwa, kraju urodzenia, pracy i zycia w innym kraju), to sa wazne sprawe wiazace osobe z jakims innym krajem. ale przeciez i tak najwazniejsza jest narodowosc rodzicow, ktora czyni ich dziecko czlonkiem danego narodu (narodow). Jej rodzice byli Polakami (to nie rowna sie przeciez obywatelstwo, urodzenie, miejsce smierci i zycia!!!, for God's sake;)), czy ktos ma zrodla zaprzeczajace?, a wiec ona byla Polka. Nalezala do narodu polskiego, czy tego chciala, czy nie. Czula sie bardziej zwiazana z Francja? No coz, bywa, mozna powiedziec o niej polsko-francuska uczona, ale nie francuska! Przeciez pochodzenia, narodowosci nie wymazesz, a dokumenty mozesz utracic, zrzec sie. Kowalmistrz 20:03, 1 sty 2007 (CET)
[edytuj] Miejsce smierci MSC
SANCELLEMOZ Code postal: 74480 Latitude: 45,93817 Longitude: 6,70582 nie leży pod Paryżem tylko w Alpach, proszę o poprawienie