Ustawa hipoteczna z 1818
Z Wikipedii
Ustawa hipoteczna - uchwalona przez sejm Królestwa w 1818 r.
Uwagi wstępne
Ustawa zastąpiła nie najlepsze przepisy kodeksu Napoleona w zakresie urządzeń hipotecznych. Ustawodawcy poszli w kierunku połączenia dawnych przepisów prawa polskiego, norm pruskich i przepisów francuskich związanych z wpisami praw rzeczowych.
Główne zasady
- księgi wieczyste
- księgi umów
- zbiór dokumentów
- wykaz hipoteczny - skrótowy obraz nieruchomości pod względem jej przestrzeni i stosunku do właściciela oraz osób trzecich.
- jawność materialna - wszelkie prawa do nieruchomości nabywało się, zmieniało lub umarzało tylko poprzez wpis do księgi hipotecznej.
- publiczna wiara - treść księgi była wiążąca dla wszystkich działających w dobrej wierze.
- legalność hipoteczna - prawidłowość czynności będącej podstawą wpisu; badał sąd właściwy ze względu na położenie nieruchomości.
- szczegółowość - obciążanie konkretnej, ściśle określonej nieruchomości.
- pierwszeństwo hipoteczne - wierzyciel ,którego tytuł był wpisany wcześniej, miał pierwszeństwo w zaspokojeniu swojej wierzytelności.
- niepodzielność wierzytelności - ewentualny podział majątku dłużnika nie wpłynie na uprawnienia wierzyciela.
- przywileje(należności) - wyjątki od zasady pierwszeństwa m.in. podatki gruntowe, składki na ubezpieczenie od ognia, należności dla sług i czeladzi.
Hipoteczne prawo zastawu mogło być trzech rodzajów:
- umowne, wypływające z zawartych umów
- sądowe, oparte na odpowiednich wyrokach
- ustawowe, oparte na zasadach prawa i niewymagające zgody dłużnika, ani wyroku zabezpieczającego
Dla dóbr ziemskich oraz domów w Warszawie i w innych miastach wojewódzkich obowiązkowe stało się założenie ksiąg wieczystych. Dla nieruchomości we wsiach i w innych miastach - dowolne. Prowadzeniem spraw hipotecznych zajmowały się odpowiednie wydziały sądowe. Umowy sporządzali notariusze.
Przepisy obowiązujące w Królestwie były uważane za najdogodniejsze ze wszystkich ustawodawstw na ziemiach polskich.
Źródła:
"Historia ustroju i prawa polskiego" - Juliusz Bardach