Akcja Wisła
Z Wikipedii
Akcja "Wisła" – akcja przesiedlenia ludności, m.in. Ukraińców i Łemków z terenów Polski południowo-wschodniej głównie na tzw. Ziemie Odzyskane, która miała miejsce w dwa lata po zakończeniu II wojny światowej. Przyjmuje się, że trwała od kwietnia do końca lipca 1947, chociaż ostatnie wysiedlenia miały miejsce w roku 1952. Szacuje się, że Akcja objęła ponad 140 tysięcy osób.
Należy dodać, że Akcja Wisła nie jest tożsama z repatriacją ludności ukraińskiej 1944-1946.
Spis treści |
[edytuj] Dziedzictwo
Już w pierwszych dniach wojny 1939 roku nacjonaliści ukraińscy radośnie witali swoich "wyzwolicieli" organizując w płd-wsch. powiatach Polski uroczyste procesje. Po klęsce Polski, z udziałem części księży greckokatolickich, ukraińskich organizacji nacjonalistycznych, niekiedy zaproszonych nowych władz niemieckich, wojska, organizowano uroczystości, na których dokonywano symbolicznego "pogrzebu państwa polskiego", zakopując do ziemi flagę i godło Polski oraz koronę cierniową wykonaną z drutu kolczastego jaką wg nacjonalistów nałożyli im Polacy. W tych tzw. "panahidach", odbywających się w aurze śpiewów i modlitw pogrzebowych pod sztandarami kościelnymi, padały pełne pogardy słowa o końcu Polski.
Następnie w czasie II wojny światowej polskie Bieszczady i Pogórze Przemyskie były areną walk między UPA a polskim podziemiem (AK). Od wiosny 1943 roku do wiosny 1945, (w konsekwencji tzw. rzezi wołyńskiej) nasiliły się walki polskiego podziemia (głównie AK) ze zbrojnym ramieniem frakcji banderowskiej Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN-B) – UPA, która, dopuściła się wówczas mordów na ludności cywilnej, grabienia wsi, porywania mieszkańców, m.in. mord w UPA Baligrodzie, Mucznem, spalenie miejscowości m.in. Bukowsko, Baligród, Sakowczyk, Cisna, Tworylne, Dylągowa, Nowotaniec, Bircza, Strzebowiska, Pawłokoma, Borownica, Krzywe, Temeszów, Prusiek, Wola Michowa, Siemuszowa i wiele innych. Początkowo UPA odnosiła sukcesy, działając z pomocą części ludności ukraińskiej.
Po zakończeniu II wojny światowej działania zbrojne na tym terenie nie ustały. Do Leska i innych miejscowości Bieszczadów wprowadzono liniowe oddziały Ludowego Wojska Polskiego, a następnie Wojska Ochrony Pogranicza, funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Działania strony polskiej były mało zdecydowane i pozbawione determinacji.W oddziałach polskich walczył żołnierz z poboru – bez doświadczenia w tego typu działaniach bojowych. W zasadzkach organizowanych przez pododdziały UPA ginęło wielu żołnierzy. Bardzo duże znaczenie w sukcesach UPA miała (dobrowolna bądź przymusowa) pomoc części ludności ukraińskiej, oraz doskonała znajomość topografii terenu, Teren Bieszczadów świetnie nadawał się do prowadzenia walk partyzanckich oraz budowy zamaskowanych ukryć i schronów w lasach. Brak zdecydowania ze strony Polski i działanie małymi siłami dodatkowo te straty powiększały. Duże znaczenie miał również fakt że, ukraińscy nacjonaliści nie uznali granic ustanowionych na konferencjach teherańskiej i jałtańskiej. Działacze OUN przewidując, że tereny co do których zgłaszają pretensję zostaną odłączone od Ukrainy i nie uznając tego faktu próbowali utworzyć własną jednostkę terytorialną pod nazwą Zakierzoński Kraj.
[edytuj] Śmierć gen. Świerczewskiego – Waltera
Bezpośrednim powodem (propagandowym) do rozpoczęcia akcji było zastrzelenie generała Karola Świerczewskiego w dniu 28 marca 1947 roku. Generał zginął w zasadzce w miejscowości Jabłonki koło Baligrodu w Bieszczadach, gdy udawał się na inspekcję posterunku wojskowego w Cisnej. Rozstrzygnięto ponad wszelką wątpliwość, że nie zginął on z rąk sotni "Bira". Niezależnie jednak od tego kto zabił Świerczewskiego – pewnym jest, od tego dnia rozpoczęły się zdecydowane działania ze strony polskiej, mające doprowadzić do ustania walk w tym rejonie kraju. Być może obecność gen. Świerczewskiego w Bieszczadach miała służyć ostatecznej likwidacji działających na tym terenie oddziałów UPA, terroryzujących miejscową ludność, a jego śmierć miała być pretekstem do zdecydowanych działań mających przywrócić pokój w tym rejonie Polski. Po tym wydarzeniu władze polskie w przeciągu kilkunastu godzin podjęły decyzję o deportacji ludności niepolskiej (ukraińskiej, ale też rusińskiej – Łemków i Bojków) z terenów całej południowo-wschodniej Polski. Pozbawienie zaplecza (głównie żywnościowego, ale być może i militarnego) oddziałów UPA i zdecydowane działania dużych związków taktycznych Wojska Polskiego doprowadziło w ostateczności do ustania walk zbrojnych.
[edytuj] Grupa Operacyjna "Wisła"
-
Zobacz więcej w osobnym artykule: Grupa Operacyjna Wisła.
Oczywistym jest, że w rzeczywistości akcja "Wisła" była dużo wcześniej przygotowaną operacją rozproszenia pozostałej na ziemiach polskich mniejszości ukraińskiej, oskarżanej o stanowienie zaplecza dla działań takich organizacji jak UPA i OUN. Akcja dotknęła mieszkańców południowo-wschodniej Polski, w tym również Polaków z małżeństw mieszanych, oraz inne mniejszości rusińskie – stanowiące większość mieszkańców wielu miejscowości. Akcja "Wisła", przeprowadzana zastała przez Grupę Operacyjną "Wisła", dowodzoną przez gen. Stefana Mossora, rozpoczęła się 28 kwietnia 1947 roku o godzinie 4 nad ranem.
Przesiedlenia, objęły ok. 150 tysięcy osób pozostałych po wyjazdach na Ukrainę oraz po wywózkach w głąb ZSRR po podpisaniu umowy o wymianie ludności między Polską a radziecką Ukrainą w latach 1944-1946, a zamieszkujących Polesie, Roztocze, Pogórze Przemyskie, Bieszczady, Beskid Niski, Beskid Sądecki i tzw. Ruś Szlachtowską. Inteligencję, księży greckokatolickich i osoby podejrzane kierowano z punktów zbornych do więzień lub Centralnego Obozu Pracy w Jaworznie. W obozie tym znalazło się prawie 4000 więźniów (2781 Ukraińców), z czego 200 zmarło. Obóz w Jaworznie był w rzeczywistości byłym obozem koncentracyjnym (filia KL Auschwitz). Po II wojnie światowej obóz zastał zaadaptowany na potrzeby nowego reżimu. Centralny Obóz Pracy w Jaworznie funkcjonował jeszcze kilka lat po zakończeniu II wojny światowej. Wśród skazanych w obozie tym znaleźli się przede wszystkim polscy działacze niepodległościowi, żołnierze AK, górnicy, Niemcy. Resztę ludności (która uniknęła śmierci) przesiedlono na Warmię i Mazury lub na ziemie zachodnie oraz Pomorze.
Ostatnie wyjazdy miały miejsce jeszcze w roku 1952 (na Polesiu). Akcja "Wisła" oficjalnie zakończyła się uroczystością dekoracji na granicy polsko-czechosłowackiej żołnierzy najbardziej zasłużonych w walkach z "bandami".
[edytuj] Organizacja wysiedleń
- o świcie wojsko otaczało wieś, aby nie dopuścić do ucieczki ludności do lasu
- gromadzono wszyskich mieszkańców w jednym miejscu i ogłaszano podjęcia akcji wysiedleńczej i jej warunki
- transportowano wszystkich do punktow zbiorczych, znajdujących się najczęściej przy stacjach kolejowych
- w punktach zbiorczych przesłuchiwano wszystkich, przydzielając odpowiednią kategorię zagrożenia (od A do C, A - najwyższa)
- w punktach tych ludność pozostawała aż do skierowania w odpowiedni rejon i podstawienia wagonów (czasem nawet do miesiąca).
[edytuj] Przepisy porządkowe
- Każdy, kto pozostał we wsi po wysiedleniu, był uważany za członka bandy i jako taki traktowany.
- Wyrażono zgodę na zabranie tylko żywego inwentarza, podstawowego sprzętu rolniczego, oraz do 25 kg na osobę niezbędnej odzieży, naczyń kuchennych, i zapasu żywności na drogę.
- Pozostały majątek ruchomy miał być przewieziony w późniejszym czasie i rozdzielony wśród przesiedleńców (jednak zwykle pozostał na miejscu).
[edytuj] Konsekwencje operacji
Chociaż w dyrektywie nr 7 gen. Żymierski jasno poinstruował gen. Mossora, że głównym celem Akcji "Wisła" są przesiedlenia, a bezpośrednia walka z UPA jest celem ubocznym, drugorzędnym, to w rezultacie akcji "Wisła" UPA straciła około 70% stanów osobowych i bazę zaopatrzeniową(praktycznie całą siatkę cywilną) na Rzeszowszczyźnie [1]). W jej rezultacie konsekwencją było częściowe wyludnienie wyodrębnionych obszarów Pogórza Przemyskiego, Bieszczadów i Beskidu Niskiego oraz zniszczenie dziedzictwa kulturowego tych regionów. Na "zachód" wyjeżdżali również Polacy, którzy opuszczali swe rodzinne strony po spaleniu wsi i miasteczek przez oddziały UPA. Zdarzało się również kwaterowanie kilku rodzin w jednym domu lub osiedlanie w stajniach i innych budynkach gospodarczych [2].
Akcja wiązała się też z nieuchronną utratą dobytku ruchomego i nieruchomości przesiedleńców oraz w większości przypadków znacznym pogorszeniem warunków bytowania jak również z całkowitą dezorganizacją życia rodzinnego. Po przybyciu na tereny Ziem Odzyskanych przesiedleńcy otrzymywali mienie porzucone oraz domy po wysiedlonych na zachód Niemcach. W wielu przypadkach były to jednak domy uszkodzone lub rozszabrowane przez przesiedleńców [3].
[edytuj] Przypisy
[edytuj] Współcześnie
- W 1990 Akcję "Wisła" potępił Senat Rzeczypospolitej Polskiej.
- W 2002 Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Aleksander Kwaśniewski wyraził ubolewanie z powodu przeprowadzenia tej akcji.
- W styczniu 2007 Światowy Kongres Ukraińców zażądał od Polski oficjalnych przeprosin za Akcję "Wisła", jak również wypłacenia odszkodowań dla jej ofiar [1].
- 24 lutego 2007, Przemyśl Konferencja naukowa poświęcona akcji "Wisła", przyczyny, przebieg, konsekwencje[2]
[edytuj] Zobacz też
- Repatriacja ludności ukraińskiej 1944-1946
- Ukraińska Powstańcza Armia
- KBW
- Grupa Operacyjna Wisła
- Ziemie Odzyskane